reklama
reklama

Radny obawia się modernizacji oświetlenia ulic. Wiceprezydent: "Nie zgadzam się, że jest ciemno"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Radny obawia się modernizacji oświetlenia ulic. Wiceprezydent: "Nie zgadzam się, że jest ciemno" - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMiasto w 2023 roku planuje w ramach "Polskiego Ładu" przeznaczyć aż 5 mln zł na modernizację oświetlenia w szkołach i na miejskich ulicach. Efektu montażu nowych ledów obawia się jeden z radnych miejskich, który krytykuje stan oświetlenia bełchatowskich ulic.
reklama

W przyszłorocznym budżecie miasto zaplanowało przeznaczyć w sumie 5 mln zł na modernizację oświetlenia. Kwota ta pochodzi z dofinansowania ze środków drugiej edycji Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Wiadomo już, że magistrat planuje wymianę oświetlenia w placówkach oświatowych, a także na tych bełchatowskich ulicach, gdzie lampy nie zostały jeszcze wymienione. Mowa tutaj m.in. o ul. Armii Krajowej, Czyżewskiego czy alei Jana Pawła II.

Plany wymiany tradycyjnego oświetlenia sodowego na LED-y wzbudziły dyskusję podczas ostatniej sesji rady miasta.

Grzegorz Gryczka, radny Ziemi Bełchatowskiej przypomniał władzom miasta, że poprzednia wymiana oświetlenia na energooszczędne jest krytykowana przez wielu mieszkańców, którzy skarżą się często na kiepską widoczność. Sam miał również podobne zdanie.

reklama

- Prośba, abyśmy tym razem nie uzyskali gorszego efektu niż jest teraz. Miasto po prostu jest ciemne i mam nadzieję, że przy tych zmianach na energooszczędne lampy, tej jakości nie pogorszymy, a może uda się ją jednak polepszyć – zauważył Grzegorz Gryczka.

Do zarzutów o kiepskie oświetlenie na bełchatowskich ulicach, w tych miejscach gdzie zamontowano LED-y, po raz kolejny odniósł się wiceprezydent Bełchatowa Dariusz Matyśkiewicz.

- Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że dzisiaj na terenie miasta jest ciemno w związku z modernizacją oświetlenia na LED-owe. To światło jest po prostu inne. Nie tak ciepłe jak z lamp sodowych – mówił Dariusz Matyśkiewicz, wiceprezydent Bełchatowa. - W żadnej mierze nie są pogorszone luxy, czyli jednostki miary, które mówią nam o tym, jakie jest natężenie oświetlenia – wyjaśniał włodarz miasta.

reklama

Matyśkiewicz podkreślał, że za oświetleniem LED-owym przemawiają też oszczędności, które sięgają nawet do 40-50 proc., a także dają możliwość regulacji natężenia światła.

Takie wyjaśnienia zupełnie nie przekonały radnego Gryczki.

- Niestety, po wypowiedzi wiceprezydenta, mam jeszcze większe obawy, jakie efekty osiągniemy po modernizacji. Powiem wprost - oczekiwałbym od miasta, aby w tym świetle było więcej światła – ironizował Grzegorz Gryczka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama