Zdaniem radnej współpraca nie należała – mówiąc delikatnie – do najłatwiejszych. Ewa Skorupa wytyka obecnie urzędującej prezydent między innymi problemy we współpracy z organizacjami pozarządowymi czy brak realizacji inwestycji zgłaszanych przez nią.
Według radnej jednym z zauważalnych problemów we współpracy były zmiany zdania Marioli Czechowskiej, co miałoby w odczuciu Ewy Skorupy sugerować, że prezydent Bełchatowa nie jest osobą samodzielnie decydującą o sprawach miasta..
- Reasumując. Obecna Pani prezydent nie należy do osób nastawionych na współpracę z radą miejską. Partnerstwo w kontaktach powinien charakteryzować wzajemny szacunek i zaufanie. Osobiście wiele razy doświadczyłam tego, że kiedy rozmawiałyśmy, świetnie się rozumiałyśmy, a kiedy zamknęłam drzwi, pani prezydent zmieniała decyzję. Oznacza to, że faktycznie zarządzający miastem z tylnego siedzenia, mieli inne poglądy na ten temat - mówi radna PiS.
Kończąc swoją wypowiedź, Ewa Skorupa zaapelował do bełchatowian nie tylko o uczestnictwo w niedzielnych wyborach, ale także o mądry wybór. Sama zadeklarowała, że krzyżyk na swojej karcie postawi przy Dariuszu Matyśkiewiczu.