Ze złożonego przez prezydent Mariolę Czechowską oświadczenia majątkowego za 2019 rok wynika, że posiada najmniejszy majątek spośród ścisłego kierownictwa urzędu. Zgromadzone oszczędności według stanu na koniec 2019 r. to 10 tys. zł. Jest to mniej o 30 tys. zł niż rok wcześniej. Prezydent Czechowska posiada papiery wartościowe. Są to akcje spółki Tauron Polska Energia (600 szt. wycenione na 984 zł), udziały firmy ABC Data o wartości 1,8 tys. zł oraz walory PKO BP (ok. 5,8 tys. zł).
Do złożonego oświadczenia majątkowego szefowa magistratu nie wpisała żadnych nieruchomości. Nie widnieje w nim chociażby 80-metrowe mieszkanie o wartości 180 tys. zł, które wykazała w 2018 roku. W ub. roku prezydent Bełchatowa mniej zarobiła w magistracie. W 2019 r. było to 141,4 tys. zł, dla porównania rok wcześniej - 169,5 tys. zł. Mariola Czechowska nie zmieniła samochodu. Wciąż jeździ Renault Megane III z 2009 roku. Zaciągnęła natomiast kredyt konsumpcyjny, którego do spłaty pozostało 80 tys. zł.
O wiele bardziej okazale prezentują się majątki dwóch wiceprezydentów Bełchatowa. Dariusz Matyśkiewicz w złożonym oświadczeniu majątkowym wykazał dom o pow. 144 metrów kw. wart 600 tys. zł oraz ponad 60-metrowe mieszkanie wycenione na 220 tys. zł. (małżeńska wspólność majątkowa). Jest też współwłaścicielem działek o łącznej wartości 265 tys. zł. Po objęciu stanowiska wiceprezydenta na początku 2019 r. poprawiły się też jego zarobki. W oświadczeniu majątkowym z tytułu zatrudnienia w PGE, a później w magistracie, wykazał 164,4 tys. zł. Po stronie dochodów zapisał też 2,5 tys. zł z diety radnego oraz 6 tys. zł. z najmu.
Dla porównania rok wcześniej w trakcie pracy w PGE Dystrybucja zarobił 96,2 tys. zł. W dochodach za 2018 r. wykazał wówczas też wpływy z tytułu diety radnego (11,9 tys. zł) oraz najmu (6 tys. zł). Dariusz Matyśkiewicz przesiadł się też do lepszego auta. Dotychczasowe BMW 318 z 2004 roku zamienił na nowsze BMW X3 (2012 r.). Wiceprezydentowi do spłaty zostało jeszcze ok. 20 tys. zł z 50 tys. zł kredytu zaciągniętego na budowę domu. Ma też kredyt na rachunku bieżącym – 12 tys. zł.
Z kolei wiceprezydent Łukasz Politański w złożonym oświadczeniu majątkowym za 2019 r. wpisał 67 tys. zł oszczędności. To o 16 tys. zł więcej niż przed rokiem, a także o 25 tys. zł niż w 2017 r. Wśród nieruchomości wykazał dom o pow. 110 metrów kw. z gruntem 355 metrów kw. i budynkiem gospodarczym, które wycenił na pół miliona złotych. Nieznacznie zmniejszyły się jego zarobki w magistracie. W 2019. r. było to 159 tys. zł. , a dla porównania rok wcześniej 162 tys. zł. W oświadczeniu za ub. rok przedstawił też inne dochody na kwotę 22,7 tys. zł. A czym jeździ wiceprezydent Politański? W garażu ma Toyotę Corollę Classic z 2012 r. oraz Peugeota 207 z 2009 r. Nie posiada natomiast zaciągniętych żadnych zobowiązań i kredytów.
Imponująco w zestawieniu z prezydentami wygląda majątek skarbnik miasta – Anny Graczyk, która wykazała aż 524 tys. zł oszczędności (małżeńska wspólność majątkowa). Jest też współwłaścicielką domu wartego 450 tys. zł. Do oświadczenia wpisała też dwa mieszkania – jedno 36-metrowe wycenione na 50 tys. zł (majątek odrębny) oraz nieco większe z częścią garażu, wycenione na 350 tys. zł (współwłasność). Skarbnik miasta do oświadczenia majątkowego wpisała również dwie działki, na których stoi dom, wycenione na 100 tys. zł. W ubiegłym roku z tytułu zatrudnienia w bełchatowskim magistracie zarobiła 140 tys. zł. Na co dzień jeździ nie byle czym, bo mercedesem GLC z 2017 r. (współwłasność małżeńska).
Sekretarz miasta Artur Kurzeja w złożonym oświadczeniu majątkowym wykazał, że ma 40 tys. zł oszczędności. Jeśli chodzi o nieruchomości to jest współwłaścicielem domu o pow. 182 metrów kw. wycenionego na 400 tys. zł, a także 68-metrowego mieszkania (180 tys. zł). Posiada też działkę z budynkiem wartą 80 tys. zł. W skład majątku sekretarza miasta wchodzi też… gospodarstwo rolne wyceniane na 100 tys. zł, z którego w ub. roku osiągnął 8 tys. zł dochodu. Pracując w bełchatowskim magistracie w 2019 r. zarobił 148 tys. zł. W oświadczeniu majątkowym znalazł się Opel Corsa z 2014 r., który należy do żony, a także Volkswagen Passat z 2003 r. (współwłasność małżeńska). Po stronie zobowiązań natomiast pozostało do spłaty 10 tys. zł z zaciągniętych 120 tys. zł kredytu hipotecznego na budowę domu.
