Strażacy pracowali do późnych godzin nocnych, dogaszając pożar. Aby opanować płomienie wewnątrz budynku niezbędne okazało się zerwanie dachu.
Na miejscu zdarzenia pracowało kilkanaście jednostek straży, policja i zespół pogotowia ratunkowego. Na szczęście interwencja tej ostatniej z służb była zbędna, w pożarze nikt nie ucierpiał. Dokładną przyczynę pożaru ustalą biegli z zakresu pożarnictwa, wstępnie mówi się o zwarciu instalacji elektrycznej.