Jak informuje Wojciech Maciejewski z Państwowej Straży Pożarnej płomienie pojawiły się w nocy z 6 na 7 stycznia. Zgłoszenie do bełchatowskiej jednostki gaśniczej wpłynęło dwadzieścia minut po północy.
- Na miejscu strażacy zastali płonący budynek magazynowy z materiałami dekarskmi, płomienie już zajęły cześć dachu i elewacji przylegającego do niego domu. Wszyscy, którzy przebywali w pomieszczeniach – opuścili je samodzielnie. Do akcji gaśniczej zostały zadysponowane cztery jednostki z PSP Bełchatów i jedna z OSP Bełchatów – mówi Wojciech Maciejewski z PSP Bełchatów.
Akcja gaśnicza trwa blisko trzy godziny. Wstępną i przypuszczalną przyczyną pożaru było zapalenie się sadzy w kominie. Jak szacują strażacy zniszczeniu uległo mienie o wartości 100 tysięcy złotych, uratowano resztę majątku szacowane na 1,5 miliona złotych.
Dziękujemy naszemu czytelnikowi Pawłowi za poinformowanie nas o wydarzeniu i przesłanie zdjęcia i filmu.