Szkoły w Polsce nie prowadzą działań dydaktycznych już od 16 marca bieżącego roku. Sytuacja ma się jednak zmienić już za kilka dni – zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji oraz GIS-u, uczniowie 1 września wracają do ławek i tradycyjnych lekcji.
- Miejskie szkoły zaczynają rok szkolny w sposób tradycyjny, zgodnie z zaleceniami ME oraz GIS. Pod warunkiem, że sytuacja epidemiczna nie zmieni się do 1 września, mamy jednak nadzieję, że tak się nie stanie – informują urzędnicy
O to, jak będzie wyglądała edukacja w czasie panującej wciąż epidemii zapytaliśmy w Wydziale Oświaty Urzędu Miasta Bełchatowa. Na chwilę obecną do miejskich szkół wracają wszyscy uczniowie – urzędnicy zaznaczają jednak, że trzeba będzie liczyć się ze specjalnym reżimem sanitarnym. Czego należy się spodziewać?
- Obecnie działania skupiają się na zapewnieniu maksymalnego efektu izolacji i dystansu pomiędzy uczniami. Wszystko jest jednak zależne od możliwości lokalowych danej placówki – mówi Elwira Antońska, dyrektor Wydziału Oświaty w urzędzie miasta Bełchatowa.
Przede wszystkim trzeba liczyć się z tym, że poszczególne klasy będą rozpoczynać zajęcia o różnych godzinach, tak by zminimalizować ilość osób przebywających w jednym momencie w szatniach czy na korytarzach. Dodatkowo, by zapewnić maksymalny dystans, otwarte będą wszystkie wejścia do placówek oświatowych. W szkołach będą też porozwieszane klauzule informacyjne, dotyczące higieny oraz dezynfekcji rąk. Zorganizowane będą też dodatkowe przerwy na jedzenie – wyjścia na stołówkę będą odbywać się w różnych godzinach. W miarę możliwości, w szkołach zostaną zamontowane pleksy. Z kolei na 1 września zaplanowano specjalne spotkania uczniów z wychowawcami, podczas których wyjaśniane będą nowe zasady funkcjonowania w szkołach.
Najmłodsi podopieczni bełchatowskich szkół, czyli dzieci uczęszczające do klas 1-3 oraz "zerówek", będą pod opieką jednego nauczyciela. Przerwy w ich lekcjach mają odbywać się w sposób interwałowy, a o tym, kiedy wyjdą z sali lekcyjnej będą decydować nauczyciele – tak by kontakt z innymi, przede wszystkim starszymi uczniami był maksymalnie ograniczony, a jak podkreśla Elwira Antońska, "najlepiej jeśli nie będzie go wcale". Jeśli chodzi o rodziców najmłodszych uczniów, wytyczne przewidują, że do szkoły będzie mógł wejść jeden z nich.
- Mamy nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i unikniemy sytuacji, w której rodzice dziecka uprą się by wejść razem do szkoły. Placówki nie mają jednak środków, by im tego zabronić – mówi Elwira Antońska.
Pojawia się też wiele pytań dotyczących noszenia przez uczniów maseczek. Urzędnicy wyjaśniają, że zakrywanie ust i nosa przez uczniów będzie zalecane podczas przerw – szkoły nie planują jednak wprowadzenia takiego obowiązku. Na lekcjach uczniowie będą siedzieć bez maseczek.
Jak do powrotu do szkoły odnoszą się bełchatowscy rodzice? Zdecydowana większość z nich jest zadowolona z powrotu do normalnego trybu nauczania. Do bełchatowskiego Wydziału Oświaty trafiły do tej pory dwie prośby dotyczące nauczania domowego. W przypadku czterech przedszkolaków rodzice zdecydowali się zrezygnować z wysyłania ich do placówek. Elwira Antońska podkreśla jednak, że nie było tu jasnego wskazania, że ta decyzja podyktowana jest sytuacją epidemiczną:
- Rezygnacja mogła wynikać z różnych przyczyn, te rodziny mogły chociażby się przeprowadzić. Na to miejsce wpisane czwórkę dzieci z dodatkowej rekrutacji – informuje.
Dodatkowo, dyrektor Antońska zaznacza, że trafia do nich wiele sygnałów dotyczących tego, że sami uczniowie nie mogą doczekać się powrotu do szkoły.
- To bardzo dobra wiadomość, postawa uczniów pokazuje, że szkoła nie jest tak znienawidzona, jak można by sądzić. Dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami, tęsknią też za ulubionymi nauczycielami – mówi Elwira Antońska.
Trzeba jednak zaznaczyć, że sytuacja epidemiczna w kraju zmienia się bardzo dynamicznie i jest uzależniona od warunków lokalnych. Dlatego właśnie, odpowiednie decyzje będą podejmowane na bieżąco przez dyrektorów szkół. Powrót do nauczania zdalnego wciąż jest więc możliwy, o ile sytuacja będzie tego wymagała.