Mija kolejny tydzień, w którym jednym z głównych tematów medialnych jest kwestia kryzysu, z jakim mamy do czynienia na polsko-białoruskiej granicy. Nielegalni migranci, którzy z powodu działań białoruskiego reżimu znaleźli się pod polską granicą, nie stronią od agresywnych zachowań i siłowych prób przekroczenia granicy — w czwartek, 25 listopada, Straż Graniczna informowała o ponad dwustu takich przypadkach.
Do mediów docierają też informacje o funkcjonariuszach, którzy doznali obrażeń w trakcie pełnienia służby na granicy. W połowie listopada słyszeliśmy o policjancie, który trafił do szpitala po tym, jak został uderzony kamieniem w głowę. Jak zaznaczają służby, nie jest to odosobniony przypadek.
W związku z narastającym na granicy polsko-białoruskiej kryzysem, do wsparcia prowadzonych tam działań, delegowani są policjanci z całego kraju. Jak udało nam się dowiedzieć, są tam również mundurowi z Bełchatowa.
- Funkcjonariusze z bełchatowskiego garnizonu, podobnie jak ich koledzy z całego kraju zostali oddelegowani do pracy na polsko-białoruskiej granicy. Policjanci pełniący służbę w centrum kryzysu działają w kilkudniowym trybie rotacyjnym — informuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa bełchatowskiej policji. - Wszystkim kolegom i koleżankom życzymy szybkiego powrotu do domu! - dodaje.
Komentarze (0)