Przy bełchatowskim targowisku pojawił się patrol policji, aby pomóc w rozładowaniu korków na ulicy Wojska Polskiego. Funkcjonariusze drogówki kierowali ruchem pieszych na przejściu nieopodal rynku. Ta nietypowa wizyta stróżów prawa to efekt interwencji radnego miejskiego – Ireneusza Kępy, który podczas sesji rady miasta zwrócił uwagę na problem korków na Wojska Polskiego w dni targowe. Często bowiem sznur samochodów ciągnie się przez całą długość ulicy od jednego ronda do drugiego.
Podczas sesji radny Kępa wskazał, że jedną z głównych przyczyn jest właśnie przejście dla pieszych. Na pasy wchodzą pojedyncze osoby wracające z zakupów lub podążające właśnie na "rynek". Tym samym pojazdy co chwilę muszą się zatrzymywać.
Radny poprosił wówczas, obecnego na sali komendanta policji, o pomoc w rozwiązaniu problemu. Zasugerował, aby ruchem w okolicach przejścia dla pieszych bez sygnalizacji, kierował patrol pieszy policji. Wygląda na to, że policja przystała na prośbę samorządowca, bo w gorącym okresie przedświątecznym drogówka pojawiła się w okolicach rynku, co odnotował też sam radny.
- Dziękuję policji za kierowanie ruchem na przejściu dla pieszych. Jest widoczny efekt – napisał Ireneusz Kępa w mediach społecznościowych.
Faktycznie praca policjantów pozwoliła rozładować długi korek i upłynnić ruch na Wojska Polskiego.
Komentarze (0)