Dodatkowe oznaczenia będą zamieszczane na każdym dystrybutorze oraz na każdym pistolecie. Rozwiązanie to ma ułatwić kierowcom tankowanie i pozwoli uniknąć pomyłki w wyborze nieodpowiedniego paliwa. Co więcej, w nowo wyprodukowanych samochodach, takie oznaczenia mają pojawić się także na korkach wlewu paliwa.
Kształt nalepek będzie zależny od rodzaju paliwa. Na przykład, dla benzyny będzie koło, dla oleju napędowego - kwadrat, a dla paliw gazowych - romb. Na każdej z nalepek znajdować się będzie odpowiednie oznaczenie. W przypadku benzyny będzie to literka "E" oraz wartość procentowa sugerująca maksymalną zawartość etanolu w paliwie. Dla oleju napędowego oznakowanie będzie zawierało literę "B" oraz zawartość procentową biokomponentów, którą dopuszcza producent samochodu. Natomiast, w przypadku paliw gazowych, we wnętrzu rombu będą się znajdować różne oznaczenia, np.: "H2" - wodór, "CNG" - sprężony gaz ziemny, "LNG" - skroplony gaz ziemny oraz "LPG" - gaz płynny.
- Nowe unijne prawo ma pomóc kierowcom w tankowaniu najbardziej odpowiedniego paliwa do naszych samochodów. Co ważne, oznakowanie będzie obowiązkowe nie tylko w Unii Europejskiej, ale też w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii, Macedonii, Serbii, Szwajcarii i Turcji. Oznacza to, że wyjeżdżając za granicę kierowcy nie będą musieli znać lokalnych oznaczeń na dystrybutorach - informuje European Automobile Manufacturers' Association.
