Policjanci z piotrkowskiej komendy organizują piknik charytatywny, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie syna jednego funkcjonariuszy. Akcja pn. „Na sportowo dla Patryka” ma odbyć się 23 października na Stadionie Miejskim w Piotrkowie Trybunalskim.
- Podczas wydarzenia odbędzie się bieg charytatywny, marsz nordic walking, a także zostanie rozegrany mecz pomiędzy drużyną policyjną i Amatorską Ligą Piłki Nożnej. Odbędą się również pokazy artystyczne oraz pokaz ZUMBY – mówi Izabela Gajewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Organizatorzy zaplanowali również atrakcje dla fanów motoryzacji. Do tej części wydarzenia włączy się bełchatowska grupa BGO WYR 4x4. Uczestnicy będą mogli zobaczyć pokazy pojazdów offroadowych. Oprócz tego za sprawą Garage 313 odbędzie się pokaz pojazdów amerykańskich oraz pokaz motocykli, o który zadba Stowarzyszenie Quo Vadis.
- Dla najmłodszych przygotowany został tor lekkoatletyczny, za którego pokonanie dzieci otrzymają drobne upominki. Najmłodsi będą też mogli sprawdzić swoje umiejętności podczas gry terenowej, strzale z łuku, czy rzutcie toporem – dodaje Gajewska.
Nie zabraknie również dmuchańców i innych animacji dla dzieci.
- Dorośli i starsza młodzież swoje umiejętności będą mogli sprawdzić podczas konkurencji przygotowanych przez Human Machine. Stowarzyszenie Kreatywni, natomiast przygotuje scenerię, aby każdy chętny mógł wykonać sobie jesienną sesję zdjęciową – przekazuje Gajewska.
Na uczestników czekać będzie jeszcze wiele innych atrakcji. Będzie również możliwość skosztować ciast i innych pyszności na stoisku gastronomicznym.
Najważniejsze jest jednak to, że podczas wydarzenia będą zbierane pieniądze na leczenie Patryka, syna policjanta z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Nastolatek od 6 lat walczy z nowotworem złośliwym. Walkę z chorobą wygrywał już trzy razy. Teraz rak znowu powrócił. Jak przekazują rodzice Patryka, guz umiejscowiony jest w takim miejscu, że lekarze w Polsce nie chcą podjąć się operacji.
- Właściwie wszystkie metody leczenia w naszym kraju zawiodły, w tym dwukrotny autoprzeszczep. Jesteśmy zdruzgotani, ale to jeszcze nie koniec! Kontaktujemy się z najlepszą kliniką w Europie, specjalistami w leczeniu neuroblastomy – mówią rodzice Patryka.
Leczenie w Barcelonie daje nadzieję, niestety, aby się odbyło, potrzebnych jest minimum 300 tys. złotych. Tyle kosztuje sama operacja i wstępne badania. Dopiero później lekarze przedstawią dalszy plan kuracji. Wstępnie ma ona potrwać 10 miesięcy, a jej koszt to aż 2 miliony złotych.
Zbiórka na leczenie nastolatka prowadzona jest za pośrednictwem portalu siępomaga.pl, można ją znaleźć w linku poniżej.
Komentarze (0)