- Docierają do mnie informacje, o tym że, nie do końca mieszańcy byli poinformowani o tym, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości jestem ja, czyli Piotr Wysocki. Niektórzy mieszkańcy mieli przekonanie, że takim kandydatem jest Mariola Czechowska. Otóż nie. Pani Mariola Czechowska nie była kandydatem Prawa i Sprawiedliwości i w tej chwili też nie jest popierana przez Prawo i Sprawiedliwość – tym wyraźnym przekazem Piotr Wysocki, tłumaczy swój niezły, aczkolwiek niedający szansy na dogrywkę wynik z pierwszej tury.
W jego ocenie, wielu głosujących sugerowało się faktem, że prezydent Mariola Czechowska była kandydatką PiS w ubiegłych wyborach. Zaznaczył, że PiS stanowi obecnie najmocniejszą siłę w Radzie Miejskiej Bełchatowa, co daje nadzieję lokalnym działaczom partii Jarosława Kaczyńskiego na stworzenie solidnej koalicji realizującej program wyborczy zaproponowany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Naturalnym wydaje się pytanie o to, kto miałby zostać partnerem koalicyjnym i komu Piotr Wysocki przekaże swoje poparcie w drugiej turze. Mimo, że sam kandydat PiS z pierwszej tury wyborów stwierdził, że tego typu informacje muszą wypłynąć z oficjalnego źródła partii, jakim jest zarząd okręgowy, to oznajmił, iż szanse na to, aby beneficjentem poparcia była Mariola Czechowska są bardzo nikłe.
Mimo braku wyartykułowania oficjalnego przekazania głosów, jasnym wydaje się być, że poparcie ze strony PiS i Piotra Wysockiego popłynie w stronę Dariusza Matyśkiewicza, który w czwartek będzie gościł ministra Jarosława Gowina. Ten prominentny polityk Zjednoczonej Prawicy ma również rekomendować kandydata PLUSa w walce o fotel prezydenta Bełchatowa.