Zdarzenie miało miejsce w środę 11 września tuż przed 16:00 w okolicach Galerii Olimpii. Podjeżdżający pod centrum handlowe funkcjonariusz po służbie zauważył mężczyznę, którego zachowanie budziło wątpliwości co do trzeźwości. Gdy obserwowany wsiadł do samochodu i odjechał, policjant postanowił ruszyć za nim. Jadąc za golfem i nie tracąc go z pola widzenia, zadzwonił do dyżurnego bełchatowskiej policji. Sposób jazdy podejrzanego jednoznacznie wskazywał, że jest on "niedysponowany", policjant postanowił podjąć działania.
- Na ulicy Czaplinieckiej kryminalny swoim autem zajechał mu drogę. Zaskoczony sytuacją kierowca sam wyłączył silnik. Kiedy zorientował się, że ma do czynienia ze stróżem prawa próbował uciec. Jego zamiary błyskawicznie uniemożliwił policjant, ujął go i przekazał w ręce przybyłemu na miejsce patrolowi policyjnemu - informuje Iwona Kaszewska z bełchatowskiej komendy.
Sprawdzono natychmiast trzeźwość ujętego 38-latka, miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Bełchatowa stracił już prawo jazdy i usłyszy zarzuty. Za jazdę po pijanemu grozi kara pozbawiania wolności do lat 2.
Bełchatowscy policjanci apelują:
- Każdy z nas może zapobiec tragedii. Reagujmy, kiedy mamy podejrzenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Nie bójmy się zainterweniować Informując o takich zachowaniach niejednokrotnie zapobiegamy tragedii na drodze. O każdej niepokojącej sytuacji można powiadomić policję dzwoniąc pod numer 112!