W miniony piątek, chwilę przed godziną 21:00 do bełchatowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o potrąceniu 58-letniej kobiety na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ulicy Grota Roweckiego w Bełchatowie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym potrącił kobietę, która przechodziła na pasach i odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając jej pomocy. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwanie sprawcy dzięki świadkom, którzy częściowo zapamiętali numery rejestracyjne pojazdu. Policjanci prowadzili śledztwo na miejscu wypadku.
- Ustalono, że pojazdem kierował młody mężczyzna, który po potrąceniu pieszej zatrzymał samochód, wysiadł, ściągnął potrąconą kobietę z jezdni na chodnik i odjechał. Bełchatowianka została przewieziona do szpitala na obserwację - informuje rzecznik bełchatowskiej policji.
19 października na komendę zgłosił się 24-letni mieszkaniec Gorzkowic, który przyznał się, że to on kierował samochodem marki Lancia, potrącił kobietę na przejściu dla pieszych i nie udzielając jej pomocy uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.