Do ataku, za który Damian A. z Bełchatowa został skazany, doszło 6 lutego 2019 roku w samym centrum Bełchatowa – w okolicach placu Wolności. Pierwszą ofiarą nożownika była 70-letnia kobieta. Napastnik najpierw pomógł jej wynieść śmieci, by chwilę później grozić jej śmiercią i zadać cios nożem w klatkę piersiową – doszło do tego po godzinie 17:00.
Niecałą godzinę później Damian A. znalazł kolejną ofiarę. Była nią 40-letnia kobieta, która wracała z kościoła. Również ją ugodził nożem w okolice klatki piersiowej. Był jednak już mocno pijany i podczas ataku na bezbronną bełchatowiankę przewrócił się, a kobiecie udało się uciec. W wyniku ataku obie poszkodowane trafiły do szpitala z ranami kłutymi, jednak ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo
Podczas przesłuchań, bełchatowianin utrzymywał, że przez upojenie alkoholowe nie pamięta co dokładnie się wydarzyło – przyznał się jednak do zarzucanych mu czynów. Udało się też ustalić pełną wersje zdarzeń. 6 lutego 2019, Damian A. około godziny 15:00 spotkał się z kolegą i wspólnie spożywali alkohol. Potem, mężczyzna miał udać się do domu. Po drodze jednak, dopuścił się napaści na dwie kobiety. Następnie około godziny 18:20, oskarżony wrócił do kolegi z zakupionym po drodze alkoholem. Wtedy też poprosił go o pozbycie się noża, na co ten przystał – narzędzie zbrodni trafiło do rozpalonego wcześniej pieca. Damian A. został zatrzymany już następnego dnia.
Po ponad roku od ataku bełchatowianin usłyszał wyrok – 8 lat pozbawienia wolności. W treści wyroku czytamy też, że zaatakowanie kobiet, zakwalifikowane jako usiłowanie zabójstwa, to nie jedyne co zarzuca się Damianowi A. Sędzia uznał go winnym niszczenia mienia w postaci dwóch lusterek na jednym z parkingów oraz posiadania narkotyków w ilości ponad 1 grama suszu roślinnego. Poza czasem spędzonym za kratami, nożownik będzie też musiał zapłacić 40 tysięcy złotych odszkodowania na rzecz poszkodowanych kobiet. Wyrok piotrkowskiego sądu jest nieprawomocny.
