Noworoczne postanowienia... Robić je czy nie? Psycholog podpowiada jak wytrwać w ich realizacji

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia 2019 rok rozpoczęty, a wraz z nim gro osób zaczęło realizować noworoczne postanowienia. „Będę biegać, „będę zdrowo się odżywiać”, „schudnę”, „rzucę palenie”... lista rzucanych sobie wyzwań jest naprawdę długa.

Tymczasem jak pokazują badania tylko 8 procent tych, którzy rzucili samym sobie wyzwanie po upływie pół roku nadal się tego trzyma. Pomimo mało optymistycznych statystyk psychologowie uważają, że aby rozpocząć zmianę potrzebujemy tzw. czasowych punktów orientacyjnych, które wyznaczą granice między „gnuśnym ja”, a „lepszym ja” , który teraz będzie się gimnastykować, lepiej odżywiać, uczyć języka... Wzięliśmy pod lupę noworoczne postanowienia i rozmawiamy o nich z psychologiem, terapeutką i trenerem Eweliną Bluszcz.

Dlaczego ludzie robią postanowienia noworoczne?

Końcówka roku, to taki czas, który szczególnie sprzyja podsumowaniom oraz rozmaitym bilansom zawodowym, osobistym i innym. Okres minionych Świąt konfrontuje ludzi ze swoim życiem. Nie zawsze to łatwa i miła konfrontacja. Wtedy rodzą się w nas refleksje, które mogą stać się podłożem postanowień typu od nowego roku „to”...

Jakie postanowienia robimy?

Zazwyczaj chcemy coś zacząć albo z czymś skończyć. Często są to postanowienia dokonania czegoś, na co dotychczas nie mieliśmy czasu, odwagi, pieniędzy czy wystarczającej determinacji. Liczymy tutaj trochę też na to, że cała ta magia sylwestrowej nocy nam to ułatwi.

Udaje nam się wytrwać w tych postanowieniach?

Z tym bywa różnie...

W czym tkwi zatem trudność by postanowienia dotrzymać?

To szereg różnych czynników. Pamiętajmy, że jeśli postanawiamy coś w afekcie, bez dokładnego i szczegółowego planu czy strategii realizacji celu, to mało prawdopodobne abyśmy w tym postanowieniu wytrwali dłużej niż kilka dni. Poza tym postanawiamy co też jest częstym błędem, z dużym poziomem ogólności czyli dość niefortunnie wyrażamy postanowienie typu „schudnę”, „przestanę jeść słodycze”, „rzucę palenie”, „zacznę biegać” itp. Brak tu doprecyzowania kiedy, gdzie ile.

To w takim razie warto czy nie warto postanawiać?

Zawsze warto wprowadzać w swoim życiu zmiany na lepsze, radziłabym jednak nie łączyć tego z jakoś mocno z końcówką roku. Każda pora jest dobra, aby określić swoje potrzeby i cele i na bazie tej wiedzy coś postanowić, zacząć działać i wierzyć w sukces. Dobrze określony cel, determinacja i wiara potrafią z postanowienia noworocznego uczynić trwałą zmianę w życiu.

Dziękuję za rozmowę!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE