Informację o zaginięciu 83-latki policjanci otrzymali wczoraj, 19 lutego 2018 roku po godz. 23.00. Wcześniej przez 4 godziny rodzina na własną rękę próbowała odnaleźć babcię, niestety bez rezultatu. Sytuacja była poważna nie tylko z uwagi na podeszły wiek kobiety, ale przede wszystkim z uwagi na późną porę oraz kilkustopniowy mróz. W działania zaangażowano kilkudziesięciu policjantów KPP w Bełchatowie, funkcjonariuszy PSP w Bełchatowie, OSP Kleszczów, OSP Łuszczanowice i OSP Antoniówka, którzy przeczesywali pobliskie tereny. Na miejsce poszukiwań dotarł także policjant z Kleszczowa, który jest przewodnikiem psa służbowego „Lesko”. Wraz z psem tropiącym przeszukano teren w pobliżu miejsca zamieszkania zaginionej. Po kilkudziesięciu minutach „Lesko” doprowadził swojego przewodnika sierż. szt. Dawida Pazerę, wprost do zaginionej starszej pani. Jak stwierdziła 83-latka „chciała sobie pospacerować”. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Kobiecie na szczęście nic się nie stało i nie wymagała opieki lekarskiej. Szybko trafiła pod opiekę rodziny.
Nocne poszukiwania zaginionej staruszki z okolic Kleszczowa
Opublikowano:
Autor:
KPP Bełchatów
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu