Perseidy, czyli noc spadających gwiazd to nic innego, jak meteory spalające się w atmosferze Ziemi. Zjawisko obecne jest na naszym niebie już od połowy lipca, ale to właśnie w noc z 12 na 13 sierpnia na miłośników podniebnego obserwowania czeka najciekawsze widowisko. Deszcz spadających gwiazd będzie można zaobserwować od godziny 20:00 do 6 rano. Według specjalistów, patrząc w tym czasie na niebo, możemy zaobserwować około stu spadających gwiazd na godzinę!
- Roje meteorów pojawiają się na ziemskim niebie kilka razy do roku, jednak to Perseidy są tym najbardziej znanym i lubianym zjawiskiem – wyjaśnia pasjonat astronomii, twórca bloga astronomamatorski.blogspot.com, Jarosław Kawnik i dodaje: - Jednak niewiele osób wie skąd one tak naprawdę się biorą. Otóż, każdy rój meteorów posiada tzw. kometę macierzystą. Ślad jaki ona pozostawia na swojej drodze dookoła Słońca usiany jest drobinkami wielkości pyłu lub małych kamyczków w większości nie przekraczających wielkością ludzkiego włosa. Kiedy kometa zaczyna zbliżać się do Słońca zaczyna się ogrzewać, a jej lodowe jądro odparowuje uwalniając w przestrzeń olbrzymią ilość materii. To właśnie ta materia podczas wpadania w atmosferę Ziemi zaczyna świecić z powodu tarcia jakie wywołuje spadek na naszą planetę.
Bezsprzecznie Perseidy najlepiej oglądać tam, gdzie obserwacji nieba nie zakłóca światło pochodzące na przykład z miasta. Co najważniejsze, nie potrzeba do tego żadnego specjalistycznego sprzętu, deszcz spadających meteorów można oglądać gołym okiem - najlepiej przygotować sobie wygodne miejsce do leżenia, zdecydowanie polecane są koc lub leżak. Jarosław Kawnik z Bełchatowa zaprasza do wspólnego oglądania astronomicznego widowiska.
- W noc największej aktywności zapraszam do Dobiecina, tam z dala od świateł Bełchatowa będzie najlepiej obserwować Perseidy. Zabierzcie ze sobą koce, leżaki coś ciepłego w termosie, a także swoją drugą połówkę i dajcie się ponieść fantazji – zachęca amator astronomii.
Szczegóły znajdziecie na facebooku pod hasłem: Akcja Perseidy 2017.