Ogromna tragedia tysięcy mieszkańców południowo-zachodniej Polski poruszyła serca wielu Polaków, którzy mobilizują się i organizują zbiórki dla powodzian. Szalejący żywioł wyrządził ogromne szkody, niszcząc zabudowania i drogi. Wiele osób straciło praktycznie cały dorobek życia.
Mieszkańcy innych części kraju starają się pomóc jak tylko mogą, przekazując pomoc do miejscowości, które najbardziej ucierpiały na skutek powodzi. W ostatnich dniach transporty z darami wyruszyły również z naszego regionu m.in. z Bełchatowa, a także sąsiednich gmin.
Pomoc przekazali również mieszkańcy najbogatszej gminy w Polsce, którzy w ubiegłym tygodniu uczestniczyli w zbiórce najpotrzebniejszych artykułów, takich jak butelkowana woda, żywność czy środki higieny.
Samorząd postanowił jednak, że jedną z gmin wspomoże również pomocą finansową. Rada Gminy Kleszczów podczas wtorkowej sesji podjęła uchwałę, na mocy której pół miliona złotych przekaże poszkodowanej w powodzi Gminie Kłodzko.
- Decyzja została podjęta z głębokości serca. Wszystkim nam zależy na tym, aby pomóc wszystkim mieszkańcom, którzy tak bardzo ucierpieli w powodzi w tej wielkiej tragedii – powiedział Michał Rejniak, przewodniczący Rady Gminy Kleszczów.
Radni byli jednomyślni w sprawie przekazania 500 tys. zł dla gminy Kłodzko.
W ostatnich dniach kwotę 100 tys. zł dla powodzian przekazało również bełchatowskie starostwo. Pieniądze trafią do powiatu prudnickiego i zostaną przeznacozne na rekonstrukcję placu wraz odbudową odwodnienia budynku Domu Pomocy Społecznej w Prudniku.
Komentarze (0)