Po dwóch kolejkach Polacy byli liderem grupy C z czterema punktami na koncie. Argentyńczycy zajmowali drugie miejsce i mieli trzy punkty. Jedni, jak i drudzy nie byli pewni awansu i to zapowiadało bardzo ciekawe widowisko.
Zgodnie z przewidywaniami to Leo Messi i spółka ruszyli do ataków od pierwszych minut. Argentyńczycy stworzyli większe zagrożenie pod bramką Wojciecha Szczęsnego, ale zarówno nasi defensorzy, jak i sam bramkarz świetnie interweniowali. W 39. minucie spotkania arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym na Messi. "Poszkodowany" chciał wymierzyć sprawiedliwość i... Szczęsny obronił jego strzał z jedenastu metrów. Piękna seria, bo to drugi karny wybroniony przez Wojtka na tym mundialu.
Niestety. Zanim dobrze rozpoczęła się pierwsza połowa, już przegrywaliśmy. Alexis Mac Allister pokonał Szczęsnego. W 67. minucie ekipa z Ameryki Południowej trafiła po raz drugi. Tym razem autorem gola był Julian Alvarez. Biało-Czerwoni byli wtedy "na granicy" awansu do kolejnej fazy turnieju. Meksyk strzelił dwa gole Arabii Saudyjskiej, ale potrzebował jeszcze jednego trafienia. Jednak w doliczonym czasie gry to Saudyjczycy strzelili bramkę, a Polska znalazła się w 1/8 finału Mundialu 2022.
Zobaczcie najlepsze memy po meczu Polska - Argentyna.
Komentarze (0)