reklama

Mężczyzna "zaparkował" w rowie, kobieta nie umiała wyjechać z osiedlowego parkingu. Obywatelskie zatrzymanie pijanych kierowców

Opublikowano:
Autor:

Mężczyzna "zaparkował" w rowie, kobieta nie umiała wyjechać z osiedlowego parkingu. Obywatelskie zatrzymanie pijanych kierowców - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW ostatnich dniach bełchatowska policja zatrzymała dwóch kierowców, którzy wsiedli za kierownicę "na podwójnym gazie". Skuteczne i szybkie ich zatrzymanie zawdzięczamy mieszkańcom, którzy zgłosili ich podejrzane zachowanie. Za jazdę pod wpływem alkoholu, sprawcy odpowiedzą przed sądem.

Pierwsze zatrzymanie miało miejsce 27 grudnia około godziny 21:30 na os. Okrzei. Do dyżurnego zadzwonił jeden z mieszkańców, informując go, że odebrał kluczyki kobiecie, która w stanie nietrzeźwości próbowała wyjechać z parkingu.

- Skierowani na miejsce policjanci zastali świadka zdarzenia, który przekazał mundurowym kluczyki od auta. Zgłaszający podał, że kierująca renault próbowała wyjechać z parkingu. Jej sposób jazdy wskazywał, ze jest pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji natychmiast zareagował. Zabrał kluczyki nietrzeźwej kierującej i powiadomił policję. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że bełchatowianka miała w organizmie 2 promile alkoholu - informuje KPP Bełchatów.

Już dwa dni później doszło do podobnej sytuacji. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o rozbitej toyocie, która stała w rowie w miejscowości Zawadów. Mężczyzna, który sprawę zgłosił poinformował też funkcjonariuszy, że mijał pijanego mężczyznę, który szedł w stronę Wólki Łękawskiej.

- Patrolując teren zauważyli mężczyznę, który wyglądem przypominał osobę opisaną przez świadka. Zaskoczony policyjną kontrolą 32-latek przyznał, że to on jest kierowcą toyoty. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu. Okazało się też, że ma dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mieszkaniec Kamiennej noc spędził w policyjnym areszcie - czytamy na stronie KPP Bełchatów.

Kobieta, która na jeździe po alkoholu została przyłapana po raz pierwszy musi liczyć się z utratą uprawnień i wysoką grzywną. O jej dalszym losie zadecyduje sąd - grożą jej 2 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna z kolei usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Może trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE