Wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji powiatu złożyło sześciu radnych (Damian Nowak, Krzysztof Jewgiejuk, Szczepan Chrzęst, Tadeusz Dobrzański, Krzysztof Gajda oraz Grzegorz Gryczka). Zanim doszło do głosowania na sali wywoła się gorąca, blisko godzinna dyskusja. Zaczęło się od zgłoszenia przez starostę Waldemara Wyczachowskiego wątpliwości prawnych. Starosta powołał się bowiem na 21 paragraf statutu powiatu w świetle, którego wniosek o odwołanie nie może być głosowany na tej samej sesji, na której został zgłoszony. Jeden z wnioskujących - Grzegorz Gryczka tłumaczył, że taka sytuacja nie zachodzi, bowiem wniosek został złożony do Biura Rady Powiatu 26 maja i wszystko odbyło się zgodnie z regułami stosowanymi przy zwoływaniu sesji nadzwyczajnej.
Ostatecznie radni przeszli do tajnego głosowania. Swój głos za odwołaniem Doroty Pędziwiatr z funkcji przewodniczącej rady powiatu oddało 12 radnych, 11 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosowania. Proszona o komentarz radna Pędziwiatr podkreśliła:
- Może być tylko jeden - to jest po prostu polityka, ale pamiętajmy o tym, że nie funkcje są najważniejsze. Zostałam wybrana przez mieszkańców na radną powiatu bełchatowskiego i dalej będę rzetelnie, uczciwie i dobrze pracować na rzecz mieszkańców i to jest najważniejsze – mówiła chwilę po głosowaniu. Pytana o sytuacje jaka panuje obecnie w lokalnej polityce, a przede wszystkim dokąd w swych działaniach zmierzają radni podkreślała: - to jest polityka i to przykra polityka, szczególnie dlatego, że w jednym rzędzie stają ze sobą politycy PO, PSL, a z nimi część radnych PiS i to jest dla mnie przykre. Impas w Radzie Powiatu trwa od kilku miesięcy. Kiedy się skończy? - Myślę, że ja nie mam na to wpływu, ale mam nadzieję, że w końcu do tego dojdzie. Liczę na to, ponieważ zostaliśmy wybrani jako PiS, jako partia rządząca i to my powinniśmy podejmować decyzje, my powinniśmy rządzić, bo na to liczyli mieszkańcy. Mam nadzieję, że wszyscy Radni Prawa i Sprawiedliwości w końcu się opamiętają i zaczną ze sobą rozmawiać, a nie rozmawiać z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej czy PSL-u – mówiła kończąc swoją wypowiedź Dorota Pędziwiatr.
Po odwołaniu przewodniczącej Elżbieta Kołatek, szefowa klubu PiS, zgłosiła w jego imieniu kandydaturę Karola Orymusa (PiS) na przewodniczącego Rady Powiatu. Za głosowało 13 radnych, przeciwnych było 4, 6 wstrzymało się od głosowania. Ostatnim punktem piątkowych obrad było głosowanie nad odwołaniem z prezydium Rady Dariusza Roguta, jego przebieg był identyczny jak w przypadku Doroty Pędziwiatr. Roguta odwołano stosunkiem głosów 12 do 11.