Wszystko wskazuje na to, że operacja serca małego Wiktora Kruszyńskiego z Łękawy zostanie przeprowadzona w późniejszym terminie. Maluszek przebywa obecnie w austriackiej klinice w Linz. Przez ostatnie tygodnie lekarze robili wszystko, aby poprawić stan zdrowia chłopca. Przeprowadzane były szczegółowe badania m.in. zabieg cewnikowania serca, co umożliwiło sprawdzenie stanu naczyń krwionośnych poprzez wprowadzenie małej kamery do żył. Kolejne badania wykazały, że serce maluszka jest w krytycznym stanie, dlatego potrzebna jest mu regeneracja.
Z relacji rodziców chłopca wynika, że w ostatnich dniach jego stan zdrowia poprawił się. Zaczął jeść i nie przyjmuje już dożylnie leków. Podawane ma m.in. jogurty, papki i zblendowane obiadki. Jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, to maluszek zostanie wypisany do domu jeszcze w tym tygodniu i przewieziony z powrotem do Polski. Jak informują rodzice, za 2 miesiące Wiktorek wróci karetką do Austrii, aby przejść operację serca, która jest niestety nieunikniona.
Historia małego Wiktorka Kruszyńskiego z Łękawy, który urodził się z wadą serca i zespołem Williamsa, poruszyła nie tylko bełchatowian, ale też ludzi w całej Polsce. Zbiórkę wsparły tysiące osób. Ostatecznie na operację udało się uzbierać ponad 1 milion złotych! Dzięki temu 20-miesięczny chłopczyk może być operowany w zagranicznej klinice.
Komentarze (0)