Magistrat zwrócił się z apelem do bełchatowian, aby nie marnować świątecznego jedzenia. Pomimo, że w centrum Bełchatowa od dawna jest miejsce, do którego można przynosić zbędną żywność, to niestety po świętach niewiele osób zdecydowało się na taki gest. Lodówka społeczna umieszczona w pobliżu budynku straży miejskiej przy ulicy Kościuszki świeci bowiem pustkami.
Jak informuje magistrat, można przynieść do niej różne produkty. Jednak muszą one mieć ważną datę przydatności do spożycia. Ciasta czy zupy powinny być zapakowane w jednorazowe, szczelne pojemniki z datą przygotowania i opisem. W lodówce nie powinniśmy natomiast zostawiać potraw zawierających surowe mięso, surowych jajek, otwartych konserw i słoików z przetworami. Zasady korzystania ze społecznych lodówek są umieszczone na jej drzwiach.
- Co zatem zrobić, gdy po świętach zostanie za dużo jedzenia? Można się nim podzielić. Zasada działania lodówki społecznej jest bardzo prosta: jeśli masz za dużo jedzenia, to włóż je do lodówki, a jeśli potrzebujesz - weź - z takim apelem do mieszkańców Bełchatowa zwraca się urząd miasta.
Czy prośba poskutkuje? Przekonamy się już niebawem.
Komentarze (0)