Funkcjonariusze bełchatowskiej drogówki zamiast mandatów za drobne wykroczenia przekazywali kierowców w ręce trenerów Stowarzyszenia Sztab Ratownictwa. Ratownicy sprawdzali wiedzę zatrzymanych z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i doszkalali w przypadku jej braku.
- Celem akcji jest uświadomienie kierowców, że widząc osobę potrzebującą pomocy, mają obowiązek jej udzielić. Nie musimy być do tego przeszkoleni – podkreślają ratownicy – wiele osób nie jest świadomych tego obowiązku. Najważniejszy jest czas. Pierwsza pomoc dla osoby poszkodowanej przedłuża jej szanse na przeżycie.
Akcja ta spotyka się raczej z pozytywnym odzewem. Większość kierowców jest oczywiście zdenerwowanych samym faktem że zostali zatrzymani do kontroli. Każdy z dzisiejszych zatrzymanych spróbował udzielenia pierwszej pomocy – informuje policja.
Jak akcja jest oceniana przez kierowców, zapytaliśmy u źródła.
– Sądzę, że ludzie w Polsce nie za bardzo wiedzą jak przeprowadzić reanimację i jak się zachować podczas wypadku. Każdy chociaż raz w życiu powinien przejść taką próbę. Wiedza została pozyskana i pozostanie w świadomości. Mam nadzieję ze się nie przyda – mówi jeden z zatrzymanych.
To już kolejny raz kiedy bełchatowski wydział ruchu drogowego wraz z Stowarzyszeniem Sztabu Ratownictwa, wspólnie uświadamiają kierowców jak ważne jest szybkie udzielenie pierwszej pomocy.