Kuria skomentowała zachowanie bełchatowskich księży wobec 13-latka. Czy biskup podejmie działania?

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Sprawa 13-latka z Bełchatowa, który wyjął hostię z ust i chciał wynieść ją w kieszeni z kościoła, stała się głośna w całym kraju. Media społecznościowe pękają w szwach od komentarzy, zarówno tych popierających zachowanie księży jak i krytykujące je. Rozmawialiśmy w tej sprawie z łódzką kurią, jakie jest ich stanowisko w sprawie?

Cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 28 października w kościele na os. Dolnośląskim w Bełchatowie. W telegraficznym skrócie, 13 -latek podczas mszy wziął do ust hostię, po chwili jednak wypluł ją i schował do kieszeni. Zaalarmowany sytuacją ksiądz zatrzymał małoletniego i zadzwonił po policję, podejrzewał bowiem, że 13 -latek może dopuścić się profanacji (pisaliśmy o tym w artykule TUTAJ). Sprawą od kilku dni żyje cała Polska, my skontaktowaliśmy się z łódzką kurią, aby zapytać jakie jest jej stanowisko?

Dyrektor biura prasowego archidiecezji łódzkiej, ks. Paweł Kłys w rozmowie z nami nazywając zachowanie bełchatowskich księży zbyt impulsywnym. Dodał, że sytuacja jest trudna, mimo tego duchowni powinni zareagować z większym spokojem i rozwagą, a sprawa powinna zostać załatwiony między tym młodym człowiekiem i jego rodzicami, wzywanie policji było wg. ks.Kłysa zdecydowanie zbyt impulsywne.

- W obronie księży z Bełchatowa muszę dodać, że jest to sytuacja niecodzienna, dlatego też mogli oni zareagować zbyt impulsywnie – mówił ks. Paweł Kłys i dodaje, że jako kuria nie planują podejmować żadnych działań wobec duchownych z Bełchatowa.

Wiemy więc, że księża z parafii w Bełchatowie nie muszą obawiać się konsekwencji ze strony archidiecezji czy biskupa. Mogą jednak spodziewać się pozwu – wynika z informacji publikowanych przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jej przedstawiciel poinformował nas dzisiaj, że w sobotę 2 listopada do bełchatowskiej prokuratury zostało wysłane zawiadomienie możliwości popełnienia przestępstwa. Główny zarzut dotyczy bezprawnego pozbawienia wolności. Wiemy też, że oskarżeń ze strony OMZRiK jest więcej, nie znamy jednak treści całego dokumentu. Archidiecezja łódzka nie komentuje sprawy pozwu.

Oskarżeń nie uniknęła też bełchatowska policja, na stronie OMZRiK czytamy:

- Policjanci, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, zamiast uwolnić dziecko z rąk księży, wezwali rodziców dziecka. Zanim rodzice pojawili się, księża i policjanci wspólnie prowadzili tzw. czynności wobec dziecka.

Rzecznik KPP Bełchatów, Iwona Kaszewska opisuje sytuacje w następujący sposób:

- Dostaliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, na miejsce został więc wysłany patrol [...] funkcjonariusze nie doszukali się jednak znamion obrazy uczuć religijnych, zostali więc przy pouczeniu. Dodatkowo mundurowi rozmawiali z matką owego 13 -latka, która nie wyrażała obaw o stan psychofizyczny swojego syna. Cała sprawa zakończyła się więc na pouczeniu księży, że jeśli chcą, mogą złożyć odpowiednie zawiadomienie. Na chwile obecną nie wpłynęły żadne dokumenty związane ze sprawą, policja nie prowadzi więc czynności.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE