Ze wstępnych informacji wynika, że w miniony piątek w Bełchatowie odbyła się wspólna narada wszystkich organizacji związkowych z kopalni i elektrowni. Obecny był na niej również szef "Solidarności" z Elektrowni Bełchatów, który jak się okazało, mógł zostać zakażony koronawirusem wcześniej... podczas innego spotkania, w którym wzięli udział związkowcy ze Śląska, a także Minister Aktywów Państwowych - Jacek Sasin. Wicepremier przebywa obecnie na kwarantannie, bo jak poinformował, jeden z uczestników spotkania był zakażony koronawirusem. Przedstawiciel elektrownianego związku, który też był na nim obecny, tym samym mógł przekazać wirusa także innymi członkom organizacji związkowych z kopalni i elektrowni.
Jak udało się ustalić, związkowiec z elektrownianej "Solidarności" został wysłany na kwarantannę i wciąż czeka na wynik badania na koronawirusa. Kilkanaście osób ze związków z kopalni i elektrowni, które wzięły udział w piątkowym spotkaniu, zostało skierowanych przez dyrektorów do pracy zdalnej w domu, aby nie mieli kontaktu z innymi pracownikami.