Gigantyczna maszyna od wielu miesięcy zwracała uwagę kierowców przejeżdżających obwodnicą koło Dębiny w gminie Kleszczów. Oznaczona symbolem K-41 jest najstarszą koparką w Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów. Górnicy pieszczotliwe nazywają ją… „babcią”. Jej wysokość to ponad 72 metry. To tak, jakbyśmy ustawili na sobie dwa bełchatowskie bloki 10-piętrowe z wielkiej płyty i jeszcze dołożyli blok 4-piętrowy. Gigant z KWB Bełchatów ma aż 195 metrów długości, co odpowiada prawie dwóm boiskom piłkarskim. O skali ogromnej maszyny świadczą też parametry koła czerpakowego o średnicy 17,5 metra. Koparka ma wydajność ponad 9 tysięcy metrów sześciennych na godzinę. Co ciekawe, same czerpaki są tak wielkie, że do każdego z nich zmieściłby się… samochód.
Koparka K-41 od października ubiegłego przechodzi generalny remont. Okazuje się, że realizowane przez ostatnie miesiące prace były wymagającym przedsięwzięciem. Podczas prac remontowych górnicy wymieniali koło czerpakowe. Ogromne koło ma średnicę ponad 17 metrów, czyli nieco więcej niż 4-piętrowy blok mieszkalny. Podczas prac wymieniono również łożysko obrotu głównego koparki, które ma średnicę 18 metrów. Zmodernizowano również napęd jazdy obrotu głównego.
Jak informuje koncern PGE GiEK remont już powoli dobiega końca i trwają już prace rozruchowe.
- Termin zakończenia remontu koparki planowany jest na początek grudnia. Teraz prowadzone są działania związane z parametryzacją napędów oraz prace rozruchowe – poinformował koncern PGE GiEK.
Komentarze (0)