Nie milkną echa ogromnego pożaru, do którego doszło na terenie bełchatowskiej elektrowni. W sobotę, 22 maja,zapalił się taśmociąg transportujący węgiel do największego bloku w elektrowni. Płonącą instalację gasiło kilkanaście jednostek straży pożarnej. Ze względu na pożar układu nawęglania trzeba było wyłączyć blok 858 MW.
Koncern PGE GiEK poinformował właśnie, że na chwilę obecną postój „czternastki” przewidziany jest do końca maja.
- Aby usunąć skutki wczorajszego pożaru taśmociągu, którym transportowany był węgiel do największego bloku energetycznego, służby ruchu, majątku i utrzymania Elektrowni Bełchatów oraz zdeklarowane spółki nadzorowane Grupy PGE będą pracować w sposób ciągły – informuje Iwona Paziak, p.o. kierownik Biura Komunikacji PGE GiEK.
Jak dodaje, aktualnie trwają jeszcze prace porządkowe na miejscu zdarzenia. Dziś (24 maja) ma zostać wykonana ekspertyza budowlana, na podstawie której określony zostanie szczegółowy zakres i termin prac do wykonania.
W dalszym ciągu pracuje komisja, która ustala przyczyny pożaru.
Komentarze (0)