reklama
reklama

Nowa strefa przemysłowa na terenach PGE. Powstaną tysiące miejsc pracy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe

Nowa strefa przemysłowa na terenach PGE. Powstaną tysiące miejsc pracy? - Zdjęcie główne

foto Poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kopalnia i ElektrowniaGmina Kleszczów planuje otworzyć nową strefę przemysłową, która ma szansę stworzyć tysiące miejsc pracy. „Polski Kuwejt” chce ściągnąć do siebie firmy zajmujące się nowoczesnymi technologiami. Nowe fabryki mają być odpowiedzią na transformację energetyczną i planowane wygaszanie energetycznego kompleksu.
reklama

Według ekspertów regionowi pozostało już raptem dziesięć do piętnastu lat na wdrożenie zmian i ściągnięcie inwestorów, które stworzą nowe miejsca pracy dla mieszkańców. Wszystko za sprawą transformacji energetycznej, która już niebawem rozpocznie się w Bełchatowie i okolicy. Już w 2030 roku planowane jest wyłączenie pierwszego z bloków Elektrowni Bełchatów. Ostatnie jednostki przestaną pracować w 2036 roku. Wiele mówi się o budowie elektrowni jądrowej, jednak samorządy i eksperci mają świadomość, że trzeba szukać sposobu na wdrażanie również innych gałęzi przemysłu. O tym i o wielu innych wyzwaniach związanych z transformacją energetyczną dyskutowano w Kleszczowie na spotkaniu zorganizowanym przez Fundację Rozwoju Gminy Kleszczów przy współpracy z Klastrem Obszaru Nowej Energii, Gminą Kleszczów oraz Fundacją Kultura Kresu.

reklama

Nowoczesne technologie i kolejna strefa na pokopalnianych terenach

Najbogatsza gmina w Polsce olbrzymiej szansy dla całego regionu upatruje w nowej strefie przemysłowej, która ma powstać na terenach pokopalnianych. Zyskała już nawet nazwę: Kleszczów 5.0.

Piotr Kołba, prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów, przyznaje, że chcą położyć nacisk na nowoczesne technologie, lokując firmy z tej branży właśnie we wspomnianej strefie.

- Widzimy w tym duży potencjał, chcemy pod hasłem Kleszczów 5.0 zachęcać inwestorów właśnie z nowoczesnych technologii, sztucznej inteligencji czy powiedzmy szeroko rozumianej robotyki. Dzisiaj mamy drony, przemysł podwójnego zastosowania. Chcemy tu wszystkich u siebie gościć i przyciągnąć – mówi Piotr Kołba, prezes FRGK. - Dlatego rozmawiamy o przygotowaniu nowej strefy, która będzie w przyszłości przeznaczona pod tego typu przemysł. To są tereny pokopalniane, mamy nadzieję, że to wszystko dobrze się potoczy.

reklama

Nowe fabryki i inwestorzy z branży nowoczesnych technologii to ogromny potencjał na stworzenie setek, a może nawet kilku tysięcy miejsc pracy. Tym bardziej, ze w coraz większym stopniu mają one zastosowanie w przemyśle obronnym, który zgłasza zapotrzebowanie na tego typu produkty. Prezes fundacji podkreśla również, że magnesem przyciągającym inwestorów może być projekt realizowany we współpracy z urzędem marszałkowskim. W planach jest bowiem stworzenie na terenie gminy Kleszczów centrum badawczego pojazdów inteligentnych i autonomicznych.

- Wspólnie z urzędem marszałkowskim podejmujemy inicjatywę budowy centrum badawczego pojazdów inteligentnych i autonomicznych. To też będzie miało znaczenie w kontekście obronności. Już pierwsi inwestorzy się pojawili, którzy włączą się w ten koncept – zapowiada Piotr Kołba.

Czasu coraz mniej, klaster ma integrować

Jak podkreśla, ważną rolę do spełnienia będzie miał również Klaster Obszaru Nowej Energii, które będzie służył integracji przedsiębiorstw zainteresowanych inwestowaniem w najbogatszej gminie Kleszczów. Ma również umożliwić dialog i przepływ informacji pomiędzy samorządami i inwestorami.

Dariusz Michałek, wójt gminy Kleszczów, przypomniał o tym, że zarówno Kleszczów, jak i cały region już niebawem zostaną dotknięci transformacją energetyczną. Zwrócił uwagę, jak wielkie wyzwanie czeka samorządy, które już teraz muszą myśleć o alternatywie i ściąganiu firm, które zagwarantują nowe miejsca pracy po wygaszeniu kopalni i elektrowni Bełchatów. W innym przypadku region będzie musiał skonfrontować się z „czarnym scenariuszem”, który może oznaczać zapaść gospodarczą i bezrobocie. Tego jednak wszyscy chcą uniknąć.  

reklama

- Za te 5-10 lat zmierzymy się z tym, że wielu ludzi w naszym regionie będzie szukać pracy i tutaj zwracam się do przedsiębiorców, bo wy będziecie tymi, do których ludzie, po utracie pracy w kompleksie, będą zmierzać w pierwszej kolejności – mówi Dariusz Michałek. - Tego czasu jest mało, sam ostatnie kilkanaście lat spędziłem w kompleksie i wiem, że to zmierza w jednym kierunku, z którego nie da się już zejść – dodaje.

Wójt gminy Kleszczów podkreślił, że przez ostatnie kilkanaście lat o transformacji wiele się mówiło, jednak już dziś czas na działania, bo trzeba się z nią realnie zmierzyć. Dodał też, że bez współpracy między samorządami i światem biznesu nie da się tego zrobić. Jego zdaniem klaster, który niedawno rozpoczął swoją działalność, właśnie będzie takim podmiotem, w którym będzie można dyskutować o potrzebach i wyzwaniach. Włodarz najbogatszej gminy w Polsce zaznaczył, że olbrzymią szansą może być wspomniana nowa strefa przemysłowa, która będzie już piątą na terenie gminy. Do pozostałych udało się ściągnąć już kilkadziesiąt firm z kraju i zagranicy. 

reklama

-  Jesteśmy na etapie przebudowywania częściowo naszych stref przemysłowych i strategii, chcemy zainwestować w przemysł nowych technologii. Liczymy na to, że takie będą się tutaj pojawiać – mówi Dariusz Michałek.

Maciej Kozakiewicz, prezes Stowarzyszenia Klaster Obszaru Nowej Energii wskazuje, że to co powinna robić w tej chwili energetyczna stolica Polski, czyli Bełchatów i gminy wokół odkrywki, to tworzyć klimat pod ściągnięcie inwestorów. Jak dodaje, klaster wypełnia tę lukę budowania platformy współpracy pomiędzy poszczególnymi podmiotami, liderami, którzy chcieliby tworzyć rzeczywistość gospodarczą w tym regionie. Wskazuje też na niebagatelną rolę planowanej nowej strefy przemysłowej.    

- Strefa przemysłowa Kleszczów 5.0 jest takim nowym otwarciem - nałożeniem nakładki innowacyjnej na to wszystko, co już zostało tutaj wypracowane w tej gminie. Zdajemy sobie sprawę, że świat zmierza w kierunku naprawdę zaawansowanych technologii, wykorzystania sztucznej inteligencji, aby opracować rozwiązania, których poszczególne osoby nie są już w stanie podjąć – mówi Maciej Kozakiewicz. - Wiemy, że zostało nam 10-15 lat do przygotowania się do procesu transformacji i teraz już naprawdę każdy kwartał jest na wagę złota – dodaje. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo