Najbliższa dekada oznaczać będzie dla Bełchatowa i regionu rewolucję. Wszystko za sprawą transformacji energetycznej i planów wygaszenia bloków energetycznych Elektrowni Bełchatów, która ma rozpocząć się już w 2030 roku. Odejście od węgla w energetyce to w przypadku bełchatowskiego kompleksu perspektywa likwidacji tysięcy miejsc pracy nie tylko w kopalni i elektrowni, ale także w spółkach zależnych PGE. Od dawna trwa dyskusja o tym, jak zastąpić działające zakłady i stworzyć nowe miejsca pracy, a także wykorzystać ogromną infrastrukturę energetyczną, która pozostanie po elektrowni i kopalni. Bełchatowska lokalizacja wymieniana jest obok Konina, jako preferowana dla budowy drugiej elektrowni jądrowej, co z całą pewnością byłoby szansą na pracę dla tysięcy osób.
- Transformacja to nie tylko reakcja na regulacje klimatyczne, ale także szansa na rozwój gospodarczy, technologiczny i społeczny – mówił Jacek Kaczorowski. - PGE GiEK S.A. stawia sobie za cel budowę nowych lub przekształcenie istniejących aktywów w nowoczesne jednostki wytwórcze, oparte na technologiach nisko- i zeroemisyjnych – dodał.
Jakie projekty planuje realizować PGE GiEK?
Jak podkreślił, do kluczowych projektów należą m.in. rozwój wielkoskalowej energetyki jądrowej i technologii SMR, rozbudowa źródeł odnawialnych, rozwój energetyki gazowej jako technologii pomostowej, inwestycje w magazyny energii czy budowa elektrowni szczytowo-pompowych.Prezes PGE GiEK nakreślił również plany przekształcenia bloków węglowych na biomasowe i współspalanie biomasy oraz zagospodarowanie terenów pokopalnianych pod nowe inwestycje przemysłowe i usługowe. Takie plany dotyczą nie tylko Bełchatowa, ale również pozostałych lokalizacji, w których działają elektrownie i kopalnie należące do PGE.
– Dziś spotkaliśmy się w Bełchatowie i o nim rozmawiamy. Ale nie zapominajmy, że w strukturze mamy także Rybnik, Dolną Odrę, Turów i Opole. I we wszystkich tych lokalizacjach musimy przeprowadzić projekty zapewniające zastępowalność miejsc pracy - powiedział Kaczorowski. - Dlatego dokładamy wszelkich starań, aby nadrobić stracony czas, w którym zaniechano przygotowania i realizację jakichkolwiek projektów transformacyjnych. Brak takich projektów stanowił realne ryzyko utraty pozycji naszej spółki w krajowym systemie elektroenergetycznym, a to doprowadziłoby do masowych zwolnień pracowników.
Bełchatów czeka na decyzję
Przypomnijmy, że w zaprezentowanych głównych założeniach zaktualizowanego Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, Bełchatów obok Konina został wskazany jako preferowana lokalizacja dla drugiej elektrowni jądrowej. Decyzja o ustaleniu lokalizacji ma nastąpić w 2028 roku. Zgodnie z przyjętym harmonogramem, budowa drugiej elektrowni ma rozpocząć się w 2032 roku. Zakończenie budowy pierwszego bloku wraz z rozruchem przewidziane jest na 2040 rok, a dwóch kolejnych – na 2041 i 2042 rok. Przed ostatecznym wyborem pomiędzy Bełchatowem a Koninem potrzebne będą jednak liczne badania i analizy, które wskażą, która z lokalizacji będzie lepsza. Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę w naszym kraju od 6 do 9 GW zainstalowanej mocy jądrowej, a pierwsza elektrownia jądrowa ma powstać na Pomorzu.
– Uwzględniając przy tym zaangażowanie local contetnu, czyli działających w Polsce firm, będzie to kołem napędowym dla polskiej gospodarki – zaznaczył Thierry Deschaux, dyrektor generalny EDF w Polsce.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Wojciech Wrochna, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, zapowiedział szybkie rozpoczęcie rozmów z dostawcami technologii dla drugiej elektrowni jądrowej. Konsultacje mają zacząć się już w czerwcu.
Organizatorem III Konferencji Naukowo-Technicznej „Rola Jednostek Konwencjonalnych w dobie ewolucji sektora energetycznego” było Stowarzyszenie Elektryków Polskich, Koło nr 1 przy PGE GiEK S.A. Oddział Elektrownia Bełchatów, w partnerstwie z PGE Polska Grupa Energetyczna, PGE GiEK S.A oraz Politechniką Łódzką.
Komentarze (0)