Ostatecznie bełchatowska policja interweniowała w sprawie alarmu ośmiokrotnie. Funkcjonariusze sprawdzali szkoły w Bełchatowie, Szczercowie i Zelowie. Zagrożenie jakie wskazywano w rozesłanych do szkół e-mailach to bomba lub gaz bojowy. Takie wiadomości dostali dyrektorzy: I LO im W. Broniewskiego, II LO im. J. Kochanowskiego, ZSP nr 3, ZSP nr 4, ZSP w Zelowie, a także VI LO im. Z. Herberta i prywatnej szkoły Cosinus. Mamy informacje, że część e-maili wpłynęła jeszcze wczoraj, późnym wieczorem, na przykład jeśli chodzi o I LO im. Władysława Broniewskiego było to tuż przed 22.00.
- Te e-maile były odbierane przez dyrektorów szkół sukcesywnie, od 5.00 do 8.00 rano w szkołach. Zaczęto wszczynać wszystkie procedury, informowano policję, Okręgową Komisję Egzaminacyjną, organ prowadzący, czyli starostwo. Dyrektorzy na bieżąco koordynowali działania w swoich placówkach – informuje Agnieszka Wasilewska, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu.
Policyjne działania doprowadziły do sprawnego przeszukania wszystkich szkół. Dzięki temu, że dyrektorzy i służby zareagowały szybko, egzamin maturalny praktycznie wszędzie rozpoczął się punktualnie o 9.00 rano. Z jednym wyjątkiem, w ZSP nr 4 maturzyści do arkuszy z matematyki zasiedli godzinę później. W „Ekonomiku” przeszukanie wszystkich sal, a także terenu dookoła szkoły wymagało przesunięcia matury na 10.00 rano.
Bez zakłóceń i bombowych alarmów obyło się w szkole prowadzonej przez samorząd miasta, w SZSO im. A. Mickiewicza nikt nie straszył atakiem.