reklama

Kobieta przyznała się do przywiązania szczeniaka w lesie

Opublikowano:
Autor:

Kobieta przyznała się do przywiązania szczeniaka w lesie - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaWiadomo już, kto jest sprawcą, a raczej sprawczynią, przywiązania do drzewa i pozostawienia na pewną śmierć w lesie szczeniaka, o którym było głośno w ostatnich dniach.

Zdjęcia słodkiego psiaka przywiązanego w lesie do drzewa obiegły w ostatnich dniach media społecznościowe i serwisy informacyjne nie tylko w Bełchatowie, ale i w całym kraju. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Funkcjonariuszom w dotarciu do opiekunów psiaka pomogły komentarze umieszczane na facebooku pod zdjęciami poszkodowanego zwierzęcia.

Wczoraj policja przesłuchała pierwszych świadków – właścicieli czworonoga – 19- i 58- latka z gm. Kleszczów. Natomiast dziś pod ostrzałem policyjnych pytań znalazła się również 42-latka, której mąż i syn zeznawali wczoraj.

- W toku postępowania, funkcjonariusze na podstawie zebranych materiałów dowodowych ustalili , że to właśnie kobieta jest odpowiedzialna za pozostawienie psa w lesie - informuje Ewelina Maciejewska z KPP w Bełchatowie.

42-latka z gminy Kleszczów przyznała się do zarzucanych jej czynów. Nieoficjalnie wiemy, że jako powód chęci pozbycia się szczeniaka, oskarżona podała brak warunków lokalowych.

Teraz kobieta stanie przed sądem. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej kara grzywny, ograniczenie, lub pozbawienia wolności do lat 2.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE