Kłęby dymu i syreny wozów strażackich pędzących na sygnale tuż po godz. 12 postawiły dziś (15 marca) na równe nogi mieszkańców niewielkiej miejscowości Maliniec koło Ruśca. Okazało się, że ogniem zajął się jeden z blaszanych garażów. Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie i cały blaszak stanął w ogniu. Paliły się bowiem przetrzymywane w nim wersalki i inne meble. Z żywiołem walczyły trzy zastępy strażaków z Bełchatowa, Ruśca i Woli Wiązowej. Wodą polewano też pobliski budynek mieszkalny, aby nie doprowadzić do rozprzestrzenienia się ognia.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wprowadzeniu jednej roty ratowników w aparatach ochrony dróg oddechowych w celu ugaszenia pożaru - informuje OSP Rusiec.
Jak udało się ustalić, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Obecnie szacowane są straty materialne.
reklama
Komentarze (0)