reklama
reklama

Kierowcy muszą zdjąć nogę z gazu, kamery zmierzą prędkość. Rekordziści pędzili nawet 210 km/h!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GDDKiA w Łodzi

Kierowcy muszą zdjąć nogę z gazu, kamery zmierzą prędkość. Rekordziści pędzili nawet 210 km/h!  - Zdjęcie główne

foto GDDKiA w Łodzi

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNa budowanej koło Piotrkowa autostradzie rusza... odcinkowy pomiar prędkości. GDDKiA decyzję tłumaczy tym, że kierowcy przekraczają dopuszczalną prędkość, choć wciąż trwają prace na A1. Czy kamery i groźba mandatu sprawią, że zaczną jeździć wolniej?
reklama

To pierwszy przypadek w historii, gdy na budowanej autostradzie wprowadzono odcinkowy pomiar prędkości. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podkreśla, że zdecydowano się na takie rozwiązanie, ponieważ kierowcy nie stosowali się do ograniczeń na budowanej autostradzie A1. Kamery zmierzą prędkość na wszystkich fragmentach powstającej trasy, gdzie ruch odbywa się po nowej betonowej jezdni w układzie 2+2, czyli po dwa pasy w każdym kierunku. Na obu pomiarowych odcinkach, tak jak dotychczas  będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h.

Maciej Zalewski, rzecznik prasowy GDDKiA w Łodzi podkreśla, że zastosowane rozwiązanie to efekt wielu sygnałów od wykonawców prac, którzy skarżą się na auta pędzące z dużo większą prędkością niż pozwalają na to ograniczenia. Sprawie przyjrzał się też inwestor. Okazuje się, że w niektórych przypadkach kierujący jechali ponad 200 km/h.

reklama

- Z naszych obserwacji wynika, że kierowcy nagminnie i bardzo rażąco przekraczają obowiązującą prędkość. W niektórych przypadkach nawet trzykrotnie! Wprowadzane rozwiązanie nie tylko uspokoi i upłynni jazdę, ale przede wszystkim poprawi bezpieczeństwo zarówno uczestników ruchu, jak i pracowników budowy – informuje Maciej Zalewski.

Jak dodaje, wielu kierowców zapomina, bądź nie zdaje sobie sprawy, że porusza się po placu budowy, na którym warunkowo dopuszczony jest ruch samochodów.

Kiedy odcinkowy pomiar prędkości zacznie działać? Na pierwszym z remontowanych odcinków od Tuszyna do Piotrkowa, liczącym blisko 16 km, kamery zostaną uruchomione już 20 stycznia, około godz. 10. Natomiast na drugim odcinku (od Kamieńska aż do początku obwodnicy Częstochowy), który ma blisko 41 km długości, pomiar prędkości rozpocznie pracę dwa dni później, czyli w piątek 22 stycznia (ok. godz. 10).  Łącznie pomiarem zostanie objętych blisko 57 km budowanej autostrady A1,  z czego ok. 40 km w woj. łódzkim.  Odcinkowy pomiar prędkości będzie obowiązywał  do chwili oddania do użytkowania gotowych, w pełni funkcjonalnych fragmentów autostrady o dwóch jezdniach po trzy pasy ruchu każda. Pierwsze mają być gotowe jesienią tego roku.

reklama

GDDKiA w Łodzi przypomina, że ograniczenia prędkości obowiązują również na 25-kilometrowym odcinku między Piotrkowem Trybunalskim i Kamieńskiem, gdzie z końcem ubiegłego roku przeniesiono ruch na początkowe cztery kilometry nowej betonowej jezdni.

- Kierowcy na tym fragmencie mają po jednym pasie ruchu w każdym kierunku, a na pozostałej części jeden pas w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego i dwa pasy w kierunku Katowic (w obrębie niektórych obiektów jest po jednym pasie ruchu) – informuje GDDKiA w Łodzi.

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości? Zasada jest prosta. Na początku i końcu kontrolowanego odcinka ustawiane są kamery. Urządzenia rejestrują numery rejestracyjne przejeżdżających samochodów i obliczają czas przejazdu przez mierzony odcinek, wyliczając średnią prędkość. Jeśli jest ona wyższa od dopuszczalnej, to wówczas kierowca otrzymuje mandat.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama