Do tego, że przy Wojska Polskiego, zwłaszcza w sąsiedztwie miejskiego targowiska jest ogromny komunikacyjny problemem zarówno dla kierowców jak i pieszych nie trzeba nikogo przekonywać. Przez Wojska Polskiego, która należy do najbardziej obciążonych ulic miasta i która jest fragmentem drogi wojewódzkiej 484, przetacza się codziennie olbrzymi ruch, w dni targowe jest on znacząco spowalniany przez pieszych.
Grzegorz Gryczka i Krzysztof Jewgiejuk zaproponowali, by w obrębie istniejącego przejścia dla pieszych zamontować sygnalizację świetlną, która po pierwsze pozwoli na upłynnienie ruchu, a z drugiej strony wpłynie na bezpieczeństwo pieszych.
- Były różne pomysły rozwiązania tego problemu, włącznie z wybudowaniem przejścia pod i nad jezdnią, jednak ze względu na duże nakłady finansowe i na trudności jakie taka budowa by spowodowała, to pomysł praktycznie nie do zrealizowania. Jest jedno proste rozwiązanie – sygnalizator świetlny, który regulowałby ruch. Ten sygnalizator miałby być również sprzężony z sygnalizacją świetlną na pobliskim skrzyżowaniu Wojska Polskiego i Edwardów, by ten ruch upłynnić. Zdajemy sobie sprawę, że można to zrobić szybko i sprawnie - mówił Krzysztof Jewgiejuk
Grzegorz Gryczka podkreśla, że rozmawiał z zarządcą drogi, czyli Zarządem Dróg Wojewódzkich, który administruje DW 484 i ten skłonny jest przychylić się do takiego rozwiązania, ale:
- ZDW nie ma na to zadanie przewidzianych pieniędzy. Myślę natomiast, że budżet Bełchatowa stać na taki wydatek – mówił Grzegorz Gryczka - Sam sygnalizator to koszt około 70 tys. zł, system, dzięki któremu będzie on sprzężony z sygnalizacją na skrzyżowaniu z ul. Edwardów to kolejne 10 -20 tys. zł. Myślę, że cała inwestycja nie powinna być droższa niż 100 tys.
Zgoła odmienny pomysł na problem Wojska Polskiego zaprezentowali kilkanaście minut później członkowie PLUSa. Z dziennikarzami spotkali się Artur Morawiec i Maciej Jagieła. Ten drugi jeszcze w zeszłym miesiącu złożył do ZDW, wniosek z prośbą o interwencję i pomoc w odkorkowaniu ulicy Wojska Polskiego.
- Kilka dni temu otrzymałem odpowiedź. Wynika z niej między innymi, że dobowy ruch na Wojska Polskiego to blisko 19 tysięcy aut, taka ilość codziennie przejeżdżają po tej drodze. Zaproponowałem kilka rozwiązań, wśród nich do najprostsze i najtańsze, czyli zamontowanie sygnalizacji świetlnej – mówił Maciej Jagieła i przytacza fragment odpowiedzi jaką otrzymał od ZDW: „W naszej ocenie wykonanie sygnalizacji świetlnej w proponowanej lokalizacji bez przebudowy i dostosowania infrastruktury Wojska Polskiego pogorszy płynność ruchu i tak już zakorkowanej ulicy. Niezbędne jest zatem kompleksowe podejście do tego problemu, gdzie nasze działania będą wspierane przez władze miasta”.
Wynika więc z tego, że zlikwidowanie newralgicznego przejścia dla pieszych, jest tylko jedną z opcji, której nie można zasugerować jednoznacznie i ostatecznie. Zdaniem Jagieły trzeba rozmawiać z zarządcą jak on szczegółowo widzą rozwiązanie tego problemu.
- Dzisiaj na pewno trudno jest nam zadeklarować co jako PLUS chcemy ostatecznie zrobić. Pewne jest jedno ZDW problem dostrzega i niekoniecznie jego rozwiązanie widzi w najprostszym środku jakim jest sygnalizacja świetlna – dodał Maciej Jagieła