- Coś się kończy, coś się zaczyna - powiedział Gryczka otwierając spotkanie i kontynuując podkreślił: - Dziękuję za zaangażowanie w pracy na rzecz dobra mieszkańców miasta i powiatu bełchatowskiego. Dziękuję bardzo za wartościową współpracę członkom Zarządu, ale moim zdaniem formuła prowadzenia stowarzyszenia przeze mnie się wyczerpała
Grzegorz Gryczka dodał, że nie zamierza całkowicie rezygnować z aktywnej pracy na rzecz Ziemi Bełchatowskiej, której pozostanie członkiem. Zarząd stowarzyszenia przyjął rezygnację i zdecydował, że do czasu wyboru nowego prezesa to Mirosław Mielus będzie reprezentował Ziemię.
Decyzja Grzegorza Gryczki - choć nie pada to stwierdzenie oficjalnie - to konsekwencja wyborczego wyniku. Dotychczasowy prezes ZB w wyścigu o prezydencki fotel uzyskał czwarty wynik, co było trzecim z rzędu rezultatem nie dającym awansu do drugiej tury. Tuż po wyborach była jeszcze szansa na utrzymanie pozycji wicestarosty, bo Ziemia zdobywając sześć mandatów w Radzie Powiatu była brana pod uwagę jako koalicjant Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, nieoficjalnie w kuluarach mówi się, że na taką polityczną układankę nie było zgody władz centralnych PiSu. Ostatecznie „padło” na porozumienie z PLUSem co wyeliminowało Ziemię z powiatowego pokładu. Ziemia Bełchatowska po ośmiu latach współrządzenia w powiecie bełchatowskim nie obsadziła żadnego radnego ani w prezydium Rady ani w Zarządzie powiatu.
Grzegorz Gryczka w ostatnim czasie wstąpił w szeregi Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro. Do samego zainteresowanego nie udało nam się dodzwonić i poprosić o komentarz w tej sprawie. Udało nam się zapytać natomiast Mirosława Mielusa, co taki ruch byłego już prezesa znaczy dla stowarzyszenia.
- Tożsamość Ziemi Bełchatowskiej pozostanie niezmieniona, wykluczam wszelkie powiązania z Solidarną Polską. Jest to koncepcja indywidualna pana Gryczki na przyszłość, niepowiązana z naszym stowarzyszeniem, które ma pozostać apolityczna bez konotacji partyjnych – poinformował p.o. prezesa Ziemi Bełchatowskiej