Na razie ograniczenia dotyczą tylko jednego oddziału. Z racji szczególnych potrzeb małych pacjentów, na oddziale mogą przebywać tylko mamy z nowo narodzonymi dziećmi.
- Zdajemy sobie sprawę, że ograniczenie może być uciążliwe, ale dobro pacjentów jest najważniejsze, stąd decyzja lekarzy – wyjaśnia Katarzyna Babczyńska, rzecznik bełchatowskiego szpitala.
Podobne procedury wprowadzą szpitale w całym kraju. Od kilku lat przełom stycznia i lutego, to czas kiedy zdecydowanie wzrasta liczba chorych na grypę i infekcje grypopochodne.
Z komunikatu łódzkiego sanepidu wynika, że w okresie od 23 do 31 stycznia tego roku do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych całego województwa zgłoszono ponad 12 tysięcy przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę oraz zachorowania grypopodobne. Jest lepiej niż w zeszłym roku, bo porównując analogiczny okres 2017 takich przypadków było jeszcze raz tyle, ale lekarze ostrzegają, że szczyt zachorowalności dopiero przed nami. Wyższe temperatury niestety usypiają naszą czujność, lżej ubrani, często bez czapek i szalików jesteśmy wyjątkowo mocno narażeni na atak wirusów.
