W poniedziałek, po godzinie 12:00 w miejscowości Łobudzice (gmina Zelów) w jednym z domów wybuchł pożar. Na miejsce wezwano strażaków, którzy zajęli się gaszeniem ognia. Spaleniu uległ drewniany budynek mieszkalny.
Jak przekazuje Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej, rodzina właściciela poinformowała, że może on znajdować się w środku. W związku z tym strażacy musieli przeszukać budynek. Nie znaleźli jednak mężczyzny. Wrócił on do domu, w momencie gdy udało się ugasić ogień. Okazało się, że w tym czasie był w lesie na grzybach.
Prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia było zwarcie instalacji elektrycznej. Niestety domu nie udało się uratować i nie nadaje się już do zamieszkania. Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej.
Komentarze (0)