Śledczy badają sprawę molestowania nieletnich, do którego miało dochodzić w Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej. Do Prokuratury Rejonowej w Bełchatowie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa. O dramatycznej sytuacji służby poinformował dyrektor placówki. Zatrzymano już podejrzanego, pracownika placówki. Potwierdza to bełchatowskie starostwo, które jest organem prowadzącym dom dziecka.
-Na obecną chwilę możemy jedynie potwierdzić, że jeden z wychowawców Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej został zatrzymany przez organy ścigania w związku podejrzeniem molestowania nieletnich – mówi Aleksandra Tyczyńska, insp. ds. promocji i kontaktów z mediami w starostwie.
Mężczyzna miał również pracować w jednej ze szkół na terenie gminy Rusiec.
O dramatycznej sprawie poinformowali dziennikarze Gazety Wyborczej. Według ich ustaleń do molestowania nieletnich mogło dochodzić podczas nocnych dyżurów wychowawcy w okresie do września 2018 roku do 11 grudnia 2022.
- Dyrektor Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej, natychmiast po tym, jak otrzymał zgłoszenie o niewłaściwym i nieakceptowalnym zachowaniu wychowawcy, odsunął go od pracy z dziećmi, złożył oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na policji i w prokuraturze oraz powiadomił Łódzki Urząd Wojewódzki i organ prowadzący – Starostwo Powiatowe w Bełchatowie – dodaje Tyczyńska.
Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal EBE24 wynika, że sprawa mogła dotyczyć dzieci w wieku ok. 10 lat.
W sprawie wciąż prowadzone są czynności, czekamy również na odpowiedź prokuratury.