reklama
reklama

Wychowawca molestował seksualnie podopiecznych? Dramat w domu dziecka w powiecie bełchatowskim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Wychowawca molestował seksualnie podopiecznych? Dramat w domu dziecka w powiecie bełchatowskim - Zdjęcie główne

Poglądowe | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Jeden z wychowawców Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej został zatrzymany w związku z podejrzeniem o molestowanie podopiecznych placówki. Dramat dzieci miał trwać kilka lat. Jak sprawę komentuje bełchatowskie starostwo?
reklama

Śledczy badają sprawę molestowania nieletnich, do którego miało dochodzić w Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej. Do Prokuratury Rejonowej w Bełchatowie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa. O dramatycznej sytuacji służby poinformował dyrektor placówki. Zatrzymano już podejrzanego, pracownika placówki. Potwierdza to bełchatowskie starostwo, które jest organem prowadzącym dom dziecka. 

-Na obecną chwilę możemy jedynie potwierdzić, że jeden z wychowawców Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej został zatrzymany przez organy ścigania w związku podejrzeniem molestowania nieletnich – mówi Aleksandra Tyczyńska, insp. ds. promocji i kontaktów z mediami w starostwie.

Mężczyzna miał również pracować w jednej ze szkół na terenie gminy Rusiec.

 

 

O dramatycznej sprawie poinformowali dziennikarze Gazety Wyborczej. Według ich ustaleń do molestowania nieletnich mogło dochodzić podczas nocnych dyżurów wychowawcy w okresie do września 2018 roku do 11 grudnia 2022. 

- Dyrektor Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej, natychmiast po tym, jak otrzymał zgłoszenie o niewłaściwym i nieakceptowalnym zachowaniu wychowawcy, odsunął go od pracy z dziećmi, złożył oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na policji i w prokuraturze oraz powiadomił Łódzki Urząd Wojewódzki i organ prowadzący – Starostwo Powiatowe w Bełchatowie – dodaje Tyczyńska.

Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal EBE24 wynika, że sprawa mogła dotyczyć dzieci w wieku ok. 10 lat. 

W sprawie wciąż prowadzone są czynności, czekamy również na odpowiedź prokuratury.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama