Strażacy zostali zaalarmowani w poniedziałkowy wieczór, 12 grudnia, tuż po godz. 21. W jednym z budunków mieszkalnych w Wincentowie pojawił się ogień. Pożar miał swoje źródło w kotłowni.
Dość szybko na miejscu pojawiły się dwa zastępy strażaków z Ruśca i Woli Wiązowej, którzy ugasili pożar i nie pozwolili, aby ogień rozprzestrzenił się na budynek. Ostatecznie mocno zadymiona była tylko kotłownia. Co było przyczyną pożaru?
- Zapaliły się kartony składowane przy piecu. Pożar udało się opanować w zalążku - mówi Michał Wieczorek, rzecznik prasowy bełchatowskiej straży pożarnej.
Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Akcja gaśnicza trwała niespełna godzinę.
Komentarze (0)