Nieznany sprawca zniszczył figurę Matki Boskiej, znajdującą się w lesie, przy drodze DK 74 z Bełchatowa w stronę Kluk. Do aktu wandalizmu doszło przy tablicy upamiętniającej ofiary bombardowania z września 1939 roku. Zniszczoną figurkę zauważył jeden z okolicznych mieszkańców, który sfotografował to co z niej zostało. O sytuacji wypowiedział się również radny gminy Kluki.
- Ciężko o komentarz, pamiętam poświęcenie tej tablicy na cmentarzu przy kościele w Klukach... Liczę na szybką reakcję właściciela tego pomnika – przekazuje na swoim Facebooku radny Łukasz Trzciński.
Jak jednak mówi rzecznik bełchatowskiej policji, Iwona Kaszewska, w ostatnich dniach do funkcjonariuszy nie wypłynęło oficjalne zawiadomienie dotyczące zniszczenia figurki przy pamiątkowej tablicy.
Okazuje się, że nie jest to pierwszy taki przypadek w okolicach Bełchatowa. Jedna z mieszkanek uważa, że ktoś celowo niszczy tego typu obiekty przy głównych drogach na obrzeżach miasta. Sama zauważyła zdewastowaną kapliczkę znajdującą się przy drodze wojewódzkiej 484 w kierunku Zelowa przed miejscowością Wygoda.
- Jak się jedzie w kierunku Zelowa, po prawej stronie jest zajazd, tam też była zniszczona niebieska kapliczka. Jeszcze niedawno leżały tam gruzy – opowiada kobieta.
Komentarze (0)