Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej złożyła firma Tozbik z siedzibą w Warszawie, która chciała zbudować w Bogumiłowie instalację do przetwarzania odpadów. Wójt gminy Kleszczów podjął jednak decyzję o odmowie ustalenia środowiskowych warunków dla inwestycji.
- Decyzja wójta gminy Kleszczów była konsekwencją wcześniejszego postanowienia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Łodzi – tłumaczy Jerzy Strachocki, rzecznik prasowy urzędu gminy w Kleszczowie.
Jak dodaje, RDOŚ w Łodzi odmówił uzgodnienia realizacji przedsięwzięcia ze względu na to, że zebrane materiały dowodowe "nie pozwoliły na uzgodnie warunków realizacji przedsięwzięcia".
Jak wynikało z dokumentacji, przewidywano przetwarzanie odpadów w dwóch ciągach technologicznych. Instalacja termokatalitycznego przetwarzania miała być przeznaczona dla odpadów i opakowań z tworzyw sztucznych, do której miało rocznie trafiać około 90 tys. ton odpadów. Natomiast druga linia technologiczna obejmowałaby termiczne przetwarzanie odpadów z odzyskiem energii. Tutaj trafiałyby odpady pochodzące m.in. z odpadów drewna, włókien, papieru, tektury czy gumy. Do przetwarzania z zastosowaniem tej technologii inwestor przewidywał maksymalnie 36 tys. ton odpadów rocznie. Łatwo więc policzyć, że do gminy rocznie trafiałoby grubo ponad 100 tys. ton odpadów.
Komentarze (0)