Sceny niczym z amerykańskiego filmu akcji rozegrały się na drogach gminy Drużbice. Wszystko za sprawą policyjnego pościgu za 56-letnim kierowcą passata, który postanowił uciec policji. Cała historia rozpoczęła się w miejscowości Wola Głupicka. Funkcjonariusze z Drużbic zwrócili uwagę na passata z obcymi numerami rejestracyjnymi. Auto było zaparkowane przed posesją, w której zamieszkiwała seniorka. Gdy podeszli do samochodu zauważyli, że w środku siedzą trzy osoby.
- Kierowca i dwie pasażerki na twarzy mieli założone maseczki ochronne. Na terenie posiadłości znajdowała się kobieta, również w maseczce, która na widok radiowozu pospiesznym krokiem zaczęła wychodzić z posesji. Mundurowi mając podejrzenie co do intencji tych osób, natychmiast zareagowali. Ustalili, że podejrzewana kobieta oferowała starszej pani kupno starych kołder – mówi Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
Jak dodaje, kobieta na widok policji zrezygnowała z tej transakcji. Zarówno kierowca, jak i pasażerki osobówki, nie kryli zdenerwowania nieoczekiwanym spotkaniem z policjantami.
- Początkowo nie chcieli podać swoich danych. W czasie prowadzonej interwencji kierowca passata nagle ruszył z impetem. Ominął radiowóz przejeżdżając po przydrożnym rowie. Z dużą prędkością zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia – relacjonuje Iwona Kaszewska.
Patrol policji ruszył w pościg za uciekającymi. Mężczyzna nie miał zamiaru się zatrzymać i uciekał dalej leśnymi drogami. Passat został zatrzymany, gdy wjechał w „ślepą uliczkę”. Kierowcą okazał się 56-letni mieszkaniec Pleszewa, któremu towarzyszyły trzy kobiety w wieku 51, 56 i 68 lat. Szybko wyszło na jaw, że cała kompania miała sporo na sumieniu. Policjanci sprawdzili zawartość bagaży, w których znaleziono złotą biżuterię oraz pieniądze. Łupy pochodziły z kradzieży w Łasku, a ofiarą była starsza pani.
- Kobieta została okradziona przez grupę osób sprzedających stare koce i kołdry. Opis sprawców odpowiadał osobom legitymowanym przez drużbicką policję. Dzięki współpracy bełchatowskiej i łaskiej policji mundurowi odzyskali większość skradzionego mienia, a sprawcy nie unikną odpowiedzialności – mówi Iwona Kaszewska.
Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz grzywna. Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Komentarze (0)