We wtorek, 20 września, w miejscowości Buczek (powiat łaski) doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na drodze wojewódzkiej nr 484 samochód osobowy zderzył się z autobusem, którym podróżowała grupa dzieci. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. Niezbędna okazała się również pomoc pogotowia.
- 41-letni kierujący samochodem osobowym marki renault, podczas wyjeżdżania z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu autobusem szkolnym marki renault – relacjonuje Bartłomiej Kozłowski z KPP w Łasku.
Obaj kierujący byli trzeźwi. Mężczyzna z osobówki trafił do szpitala, jednak jego obrażenia nie okazały się poważne. Uczniowie przesiedli się do drugiego autokaru, którym zostali odwiezieni do podstawówki w Buczku. Niestety w placówce musieli interweniować strażacy oraz ratownicy.
- Okazało się, że u dzieci pojawiły się bóle głowy, więc zastępy pojechały do szkoły. Podjęliśmy działania, żeby te dzieciaki obejrzeć pod kątem urazów. Zadysponowany został również zespół ratownictwa medycznego – przekazał Sławomir Wągrowski, rzecznik prasowy straży pożarnej w Łasku.
Szczęśliwie ostatecznie okazało się, że żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń. A policjanci mogli zakończyć swoje działania w tej sprawie. Mężczyzna kierujący osobówką został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł. Na jego konto trafiło też 10 punktów karnych. Jak przekazały służby, autokar należał do bełchatowskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej.
Komentarze (0)