Kontrola to wynik publikacji prasowych – łódzki kurator oświaty o całej sprawie dowiedział się z doniesień medialnych. We wczorajszej rozmowie z dziennikarzami portalu fakt24.pl od razu zapowiedział przeprowadzenie postępowania kontrolnego w bełchatowskiej szkole. Już dziś z wizytą w podstawówce pojawił się przedstawiciel łódzkiego kuratora – dyrektor piotrkowskiej delegatury, Tomasz Trzaskacz.
- Sprawdzamy przede wszystkim czy nie zostało naruszone dobro dziecka, to jest dla nas najważniejsze. Wątek obyczajowy tej sprawy jest badany przez inne organy – policję i prokuraturę, to nie jest w naszej kompetencji – mówi Tomasz Trzaskacz, dyrektor piotrkowskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi
Kontrolerzy wzięli pod lupę szkolną dokumentację – sprawdzano między innymi korespondencję między rodzicami, a szkołą, skargi jakie wpływały do placówki itp. Jak podkreśla Trzaskacz podczas dzisiejszej wizyty odbyło się również spotkanie ze szkolnym pedagogiem, wychowawcą klasy, do której należy uczeń i dyrekcją.
- Wszyscy byli otwarci i pomocni w naszej pracy. Poproszona została również na spotkanie mam chłopca. Dziś na spotkanie z nami nie dotarła, niemniej jednak poprzez szkołę zostanie wysłana do niej informacja, że jesteśmy otwarci na spotkanie w innym terminie – dodaje Tomasz Trzaskacz
O tym jakie będą wyniki kontroli dowiemy się z pokontrolnego protokołu, ten dokument może również zawierać zalecenia, do których placówka będzie musiała się dostosować.