Co poszło nie tak z umową dla GKSu? Poseł Małgorzata Janowska wydała oświadczenie

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Umowy pomiędzy PGE, a GKS Bełchatów nie będzie. Kibice manifestują swoje niezadowolenie na ulicach, głośno wyrażają również swój żal w stronę posłanki PiS, Małgorzaty Janowskiej, która twierdziła, że finansowanie dla klubu jest zapewnione. Wobec zaistniałej sytuacji parlamentarzystka wydała oświadczenie.

W minioną sobotę 23 listopada jak grom z jasnego nieba runęła wiadomość, że PGE nie będzie sponsorować GKSu Bełchatów. Tym samym nad górniczym klubem zawisły czarne chmury. Kibice bełchatowskiej drużyny zorganizowali manifestacje pod siedzibą spółki PGE GiEK przy ul. Węglowej oraz pod oknami ZSP nr 1 podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na karczmie piwnej. Kibicowskie rozgoryczenie obficie wylało się na bełchatowską posłankę Małgorzatę Janowską, która podczas kampanii wyborczej ogłosiła, że dzięki jej zaangażowaniu GKS Bełchatów otrzyma dalsze finansowanie ze strony energetycznego koncernu. Dziś wiemy, że tak się jednak nie stanie. Uzasadnionym jest więc fakt, że po tej decyzji oczy lokalnych sympatyków futbolu zwróciły się głodne wyjaśnień w stronę parlamentarzystki PiS. Małgorzata Janowska w poniedziałkowy wieczór przesłała do naszej redakcji oświadczenie, w którym stara się wyjaśnić, jak sytuacja wygląda z jej perspektywy. Informuje w nim m.in., że uchwała dotycząca sponsorowania GKSu Bełchatów przez PGE GiEK została już podjęta, a nagły zwrot wydarzeń jest dla niej zaskoczeniem.

- [...]byłam przekonana, że parafowanie umowy sponsorskiej jest tylko formalnością - czytamy w oświadczeniu.

Z kontekstu oświadczenie wynika, że decyzja podjęta przez PGE była nie tyle zaskoczeniem dla kibiców, ale również dla samej Małgorzaty Janowskiej. Faktem jest, że kilka innych nieoficjalnych źródeł potwierdza, że uchwała o woli sponsoringu została przy ul. Węglowej podpisana. Wygląda jednak na to, że z optymistycznym ogłoszeniem radosnej nowiny posłanka PiS się nieco pospieszyła, ponieważ nieoczekiwane decyzje na wyższym szczeblu odwróciły całkowicie radosne nastroje.

Parlamentarzystka informuje, że rozumie rozgoryczenie kibiców, natomiast jest przekonana, że traktowania jej jako winowajcy zaistniałej sytuacji, jest zbyt daleko idącym zarzutem.

- Nie mogę jednak zgodzić się na zarzuty, jakoby odpowiadam za obecną sytuację oraz pogorszenie sytuacji GKS. Zaangażowałam się w pomoc klubowi ze względu na liczne apele bełchatowian, którzy zaniepokojeni sytuacją zwracali się do mnie o interwencję. Zrobiłam co w mojej mocy, by PGE S.A. bezpośrednio lub pośrednio - poprzez PGE GiEK S.A. - wsparło finansowo klub. - przekonuje Janowska.

Posłanka PiS na końcu pisma twierdzi, że nie zakończyła podejmowania działań zmierzających do wyciągnięcia GKSu Bełchatów z obecnych finansowych tarapatów. O czynionych krokach nie zamierza jednak póki co informować, jak przekonuje, dla dobra sprawy.

Poniżej publikujemy całą treść oświadczenia, nadesłanego przez Małgorzatę Janowską.

Oświadczenie


Na początku października br., po moim kilkumiesięcznym zaangażowaniu w pomoc
GKS-owi Bełchatów, którego efektem była uchwała podjęta przez Zarząd PGE GiEK, razem z
Prezesem klubu Wiktorem Rydzem ogłosiliśmy informację o znalezieniu sponsora.
23 listopada 2019 r. dowiedzieliśmy się jednak, że PGE S.A. nie zostanie sponsorem GKS-u
Bełchatów. W oświadczeniu Spółki wysłanym do mediów czytamy, iż głównym powodem
zakończenia współpracy są „strukturalne kłopoty finansowe i organizacyjne” klubu
piłkarskiego. Tym samym poznaliśmy argumentację, dlaczego zapowiedziana na konferencji
prasowej umowa sponsorska nie została podpisana.
W ostatniej rozmowie z mediami mówiłam, że temat powrotu PGE S.A. do klubu jest
wciąż otwarty, ale z nieznanych mi przyczyn sprawa została wstrzymana, mimo iż ponad
miesiąc temu podjęto pozytywną decyzję dotyczącą sponsoringu. Sobotnie oświadczenie
Spółki jest dla mnie ciosem równie dużym, co dla bełchatowskich kibiców. Kiedy podawałam
informację o sponsorze byłam przekonana, że parafowanie umowy sponsorskiej jest tylko
formalnością, czego dowodem jest ww. uchwała Zarządu PGE GiEK S.A.
Centralna decyzja PGE S.A. stawia na szali przyszłość GKS-u Bełchatów - nie tylko
drużyny seniorskiej, ale również wszystkich grup dziecięcych i młodzieżowych. To tym
bardziej bolesne, ponieważ ważny element na sportowej mapie Polski, w obliczu swoich
problemów osiągnął duży sukces, awansując do I ligi. W klubie bardzo pozytywne efekty
przynosi również wprowadzony plan naprawczy, dzięki czemu zadłużenie GKS-u ulega
systematycznemu obniżeniu.
Jestem bardzo rozczarowana decyzją PGE S.A. i rozumiem rozgoryczenie
bełchatowskich kibiców. Nie mogę jednak zgodzić się na zarzuty, jakoby odpowiadam za
obecną sytuację oraz pogorszenie sytuacji GKS. Zaangażowałam się w pomoc klubowi ze
względu na liczne apele bełchatowian, którzy zaniepokojeni sytuacją zwracali się do mnie
o interwencję. Zrobiłam co w mojej mocy, by PGE S.A. bezpośrednio lub pośrednio - poprzez
PGE GiEK S.A. - wsparło finansowo klub. Po sobotnim oświadczeniu wiemy już, że do tego
nie dojdzie.
Pomimo sobotniego oświadczenia, a także coraz większego niezadowolenia kibiców,
które przelewane jest również na moją osobę, cały czas staram się pomóc, odbywając wiele
spotkań i pozostając w stałym kontakcie z Zarządem GKS-u. Z uwagi na zaistniałe okoliczności
nie będę informowała publicznie o swoich działaniach. Osoby decyzyjne w klubie są
zorientowane odnośnie do podejmowanych przeze mnie obecnie kroków. Mam nadzieję, że uda
się pomóc. Proszę trzymać kciuki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE