Do groźnego zdarzenia doszło około godziny 18:30 w środę, 10 stycznia, na bełchatowskiej obwodnicy. Nieopodal zjazdu w kierunku Pabianic zapaliła się ciężarówka. Na miejscu interweniować musiały cztery zastępy staży.
- Doszło do zapalenia się ciągnika siodłowego. Później ogień rozprzestrzenił się na naczepę, w której transportowane były śmieci. Nie mieliśmy tam osób poszkodowanych – wyjaśnia Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej.
Jako prawdopodobną przyczynę wybuchu ognia strażacy uznali awarię w samochodzie, nie byli jednak w stanie wskazać, czy winna była instalacja elektryczna czy też pożar wybuchł w związku z inną usterka.
Komentarze (0)