Komunikat kurii wydany 24 lipca zawiera krótką i treściwą informację:
Po serii rozmów i skierowaniu przez ks. Michała Misiaka pisma na ręce arcybiskupa Grzegorza Rysia w dniu 24 lipca 2019 roku Metropolita Łódzki podjął następującą decyzję:
W oparciu o kanon 1355 par. 2 Kodeksu Prawa kanonicznego, mając na uwadze podjęty przez Księdza czas pokuty i nawrócenia i złożone przede mną Wyznanie Wiary, niniejszym zwalniam Księdza z kary ekskomuniki wiążącej mocą samego prawa, którą zaciągnął Ksiądz 24 maja br.
Tym samym ks. Michał Misiak może znów sprawować sakramenty i odprawiać Mszę Św. Wrócił też na swoją „ławeczkę” na ul. Piotrkowskiej w Łodzi, gdzie zachęca wiernych do spotkań, rozmów i spowiedzi.
Jestem od teraz do ostatniej chętnej osoby. Z chęcią Cię wysłucham, pomodlę się o Boże światło dla Ciebie i pomogę jak tylko będę potrafił.- czytamy na profilu facebookowym ks. Michała
O ekskomunice księdza Michała Misiaka głośno zrobiło się w czerwcu bieżącego roku, kiedy media w całej Polsce obiegła zaskakująca informacja, iż łódzki arcybiskup potwierdził ekskomunikę jednego z bardziej znanych młodych kapłanów. Wyklęcie z Kościoła Katolickiego było pokłosiem chrztu z rąk protestanta, który duchowny przyjął podczas pobytu w Jerozolimie. O sprawie pisaliśmy w artykule: Ksiądz Michał, który organizował katolickie dyskoteki w Bełchatowie, został wyklęty z Kościoła.
To jednak nie był koniec zaskakujących doniesień z byłym wikarym z Bełchatowa w roli głównej. Kilka dni później ks. Misiak nagrał na swoim profilu facebookowym serię emocjonalnych wyznań, w których wyjaśniał, że jego wielkim pragnieniem jest mieć żonę. Więcej w tym temacie można przeczytać w artykule: Michał Misiak, były wikary z Bełchatowa zdradza kulisy ekskomuniki.
Dziś wiemy, że ks. Michał Misiak po pokucie i wyznaniu wiary wrócił w pełni do posługi kapłańskiej, lecz palący problem chęci pogodzenia roli kapłana i męża nadal istnieje, o czym może świadczyć świeży wpis duchownego na facebooku, w którym czytamy:
Przez ostatnie cztery dni miałem ok. 60 spotkań na „Ławeczce”. Pan potwierdził moją nową misję... 50% mężczyzn, którzy przyszli na modlitwę i rozmowę poruszyło nowy/stary problem... „Czuję powołanie do kapłaństwa, ale nie mam powołania do celibatu...” Kościele święty!!! to znak czasu. O Biblijnym czyli nieprzymusowym celibacie to sam Duch mówi dziś do Kościoła. Życie jest piękne, a to co najpiękniejsze jest jeszcze przed nami