Bełchatowskie statystyki - na szczęście - nie pokrywają się z tymi ogólnopolskimi. Choć policja jeszcze ostatecznie nie podsumowała całego świątecznego okresu, to już wiadomo, że tegoroczne statystyki są tragiczniejsze niż te zeszłoroczne. Od piątku do poniedziałku na polskich drogach doszło do 330 wypadków, w których zginęły 34 osoby, a rannych zostało 385. Dla porównania w analogicznym okresie w 2016 roku od 22 do 25 grudnia na polskich drogach doszło do 308 wypadków, w których zginęło 18 osób, a 367 zostało rannych.
Uwaga policyjnych patroli rokrocznie skupia się na tych samych elementach: prędkości, stanie technicznym aut, sposobie przewożenia najmłodszych pasażerów i trzeźwości kierowców.
- Niestety pomimo naszych wielokrotnych apeli o niewsiadanie za kierownice po spożyciu alkoholu, w świąteczne dni policjanci z bełchatowskiej komendy uniemożliwili dalszą jazdę siedmiu nietrzeźwym kierowcom – mówi Ewelina Maciejewska z KPP w Bełchatowie.
Do najgroźniejszego zdarzenia doszło w wigilijny wieczór. Przed godziną 19-tą na Czaplinieckiej, w okolicach szpitala doszło do potrącenia trojga pieszych.
- Kierująca VW Polo potrąciła osoby przechodzące po przejściu dla pieszych. W wyniku tego zdarzenia 65-letni mężczyzna oraz dwie kobiety w wieku 59 i 48 lat z obrażeniami ciała trafiły do bełchatowskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Policjanci na miejscu zatrzymali prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny 43-letniej mieszkance gminy Kamieńsk – mówi Maciejewska.
Kobieta była trzeźwa. Przyczyny tego wypadku wyjaśniają policyjni śledczy.