Co to za rodzaj ćwiczeń i na czym on polega? Tak naprawdę nazwa pochodzi od butów, które zostały zaprojektowane przez kanadyjskiego ortopedę Gregory Leghtmana. Neutralizują uderzenia o twardą powierzchnię, chroniąc w ten sposób kręgosłup, a także stawy kolan oraz przeguby stopowe na 80%. Dzięki temu, ćwiczenie w tych butach nadaje uczucie nieważkości i powoduje pozytywne emocje.
Pani Weronika swoją przygodę z Kangoo Jumps zaczęła w grudniu. Właśnie wtedy dowiedziała się o tego rodzaju ćwiczeniach i postanowiła zapisać się na szkolenie. Ta forma aktywności na tyle ją zainteresowała, że postanowiła włączyć ją do harmonogramu zajęć w swoim studiu. Nie ukrywa, że jest to interesujący rodzaj fitnessu, który cieszy się dużym powodzeniem.
Skąd pomysł na udział w telewizyjnym talent show?
- Ja sama nigdy bym się nie zgłosiła do tego typu przedsięwzięcia. Nie mam parcia na szkło. Pewnego razu zadzwoniła do mnie kobieta, która zaobserwowała nasze poczynania w Internecie i złożyła mi propozycję wzięcia udziału w programie. Początkowo nie byłam tym zainteresowana, jednak po kilku próbach namawiania mnie, zgodziłam się – opowiada Weronika Olczak
Na precastingi wybrała się wraz z Rumunką, która promuje tę formę aktywności w Polsce oraz z dwiema Ukrainkami mieszkającymi w Warszawie. W tym właśnie składzie uczestniczki wywalczyły sobie wyemitowanie ich pokazu w telewizji
Jak wyglądało opracowanie choreografii i ile trwały przygotowania?
- Szczerze mówiąc, po podjęciu decyzji nie miałyśmy zbyt wiele czasu, ani możliwości na ćwiczenie układu. Wszystkie mieszkamy w różnych zakątkach Polski i mamy dość napięte grafiki zajęć. Tak naprawdę spotkałyśmy się tylko dwa razy, aby ustalić choreografię, a następnie każda z nas ćwiczyła indywidualnie - wyjaśnia instruktorka fitness.
Nie ukrywamy, że bardzo interesuje nas, jak jury zareagowało na ten niecodzienny rodzaj aktywności i cały pokaz. Pani Weronika zrelacjonowała to w ten sposób:
-Występy nasze budzą zainteresowanie większości ludzi. Zarówno jury, jak i prowadzący program byli zaskoczeni, ale równie bardzo zaciekawieni. Spotkałyśmy się z pozytywnymi opiniami.
Instruktorka fitness nie ukrywa, że jest pełna podziwu dla całej organizacji talent show. Opowiedziała, jak o wszystkim były dokładnie informowane, co w danym momencie miały zrobić, w jakie miejsce się udać, co nastąpi za chwilę. Jest zaskoczona perfekcyjnie zgranym zespołem oraz profesjonalizmem, jakim się wykazują twórcy programu. Nie kryje również pozytywnych emocji związanych z udziałem w przedsięwzięciu.
Co dalej? Czekamy na wystartowanie „Mam Talent” w telewizji. Przypominamy, że program ruszy już we wrześniu, w jesiennej ramówce. Trzymamy kciuki za sukces bełchatowianki i życzymy dalszej, równie owocnej pracy w rozwijaniu pasji.